Spowodowany jest zwykle ustaniem przepływu krwi przez którąś z dwóch tętnic wieńcowych. Naczynia te mają za zadanie dostarczanie tlenu i glukozy do mięśnia sercowego, który, jak każdy inny mięsień, potrzebuje ich do swojej pracy.
Nagłe zatrzymanie przepływu krwi przez jedną z gałęzi tętnic wieńcowych w krótkim czasie doprowadza do martwicy tej części serca, która była przezeń zaopatrywana. Wskutek tego praca serca, jako pompy tłoczącej krew do tkanek i narządów, zostaje upośledzona, co w wielu przypadkach może doprowadzić do śmierci. Dlatego właśnie tak ważne jest jak najszybsze udzielenie pomocy osobie, która doznała zawału serca. Trzeba bowiem pamiętać, że znajduje się ona w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia.
Niektórzy twierdzą, że umiera się dopiero po trzecim zawale, jednak nie jest to prawdą – po prostu w tej kwestii nie ma reguły. Czasami pierwszy zawał może skończyć się nagłą śmiercią, ale są też osoby, które przeszły więcej niż trzy zawały.
Aby pomóc osobie przechodzącej zawał serca, należy najpierw właściwie rozpoznać dolegliwości z nim związane. Głównym objawem jest bardzo silny dławiący lub piekący ból w klatce piersiowej, który obejmuje dość duży obszar. Trwa on ponad 20 minut i ciągle narasta. Czasami promieniuje do żuchwy lub lewego barku. Ból nie zmienia nasilenia w zależności od pozycji ciała ani ruchów klatki piersiowej i nie zmniejsza się po przyjęciu nitrogliceryny (osoby zapadające na chorobę niedokrwienną serca zazwyczaj noszą ten lek przy sobie).
Niestety, w niektórych przypadkach, np. u osób starszych lub cukrzyków, ten podstawowy objaw, jakim jest ból, może nie wystąpić (10% przypadków). Utrudnia to bardzo rozpoznanie zawału i sprawia, że postępuje on niezauważony! Wtedy wskazówkami mogą być duszność, osłabienie, zawroty głowy, kołatanie serca, niepokój, lęk.
Jak już wyżej wspomniano, zawał rozwija się zazwyczaj na tle wcześniej rozpoznanej choroby wieńcowej, jednak czasami może on wystąpić u osób wcześniej nieleczonych na tę chorobę i być jej pierwszym objawem! Dlatego nawet jeśli wcześniej byliśmy "zupełnie zdrowi", nie bagatelizujmy charakterystycznego bólu w klatce piersiowej, za mostkiem, zwłaszcza wywołanego stresem lub nadmiernym wysiłkiem fizycznym.
Jeśli rozpoznamy objawy zawału, należy udzielić choremu pierwszej pomocy. Osoba leczona wcześniej na chorobę wieńcową, powinna mieć przy sobie nitroglicerynę – w tej sytuacji należy przyjąć jedną dawkę podjęzykowo. Jeśli w ciągu 5 minut ból w klatce piersiowej nie zmniejsza się lub nawet się nasila, należy wezwać telefonicznie pogotowie ratunkowe – numer 999 lub 112.
W wezwaniu takim należy przekazać następujące informacje:
1. Numer naszego telefonu – gdyby np. połączenie zostało przerwane lub gdybyśmy pod wpłtwem stresu zapomnieli udzielić najważniejszych informacji, dyspozytor będzie mógł się z nami skontaktować!
2. Powód wezwania karetki – np. "podejrzenie zawału u 50-letniego mężczyzny".
3. Adres miejsca, w którym znajduje się chory. Warto dodać dokładną lokalizację – np. "dojazd od ul. Mickiewicza, pierwsza klatka, ósme piętro". Ułatwi to ekipie ratunkowej jak najszybsze dotarcie do pacjenta.
Chory powinien jak najszybciej zostać przewieziony karetką (pod opieką lekarza) do szpitala, gdzie zostanie udzielona fachowa pomoc medyczna. Nie należy próbować przewozić pacjenta na własną rękę do szpitala, tylko poczekać na pogotowie ratunkowe!
W oczekiwaniu na karetkę należy ułożyć osobę podejrzaną o zawał w bezpiecznej pozycji. W przypadku duszności – położenie z uniesionym tułowiem (np. podparcie poduszkami na łóżku) może przynieść ulgę. Należy czuwać przy chorym i uspokajać go – objawami zawału mogą być bowiem silny lęk, uczucie "zbliżającej się śmierci". Nie jest to "zła wróżba", tylko normalna reakcja organizmu na bezpośrednie zagrożenie. Należy być więc przygotowanym na taką gwałtowną reakcję chorego i nie tracić zimnej krwi.
Poza jedną dawką nitrogliceryny można podać choremu 150-325 mg kwasu acetylosalicylowego. Oznacza to po prostu pół tabletki aspiryny albo polopiryny – leku, który większość z nas posiada we własnej domowej apteczce. Trzeba ją rozgryźć. Należy potem poinformować personel karetki o podaniu polopiryny. Innych leków nie należy podawać, gdyż może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
Pierwsza pomoc w przypadku zawału serca to przede wszystkim natychmiastowe wezwanie karetki pogotowia. Jak najszybsze przewiezienie chorego do szpitala ma decydujące znaczenie dla jego przeżycia. Ważne są pierwsze dwie doby po zawale i chory powinien je spędzić pod opieką wykwalifikowanego personelu. Nawet jeśli nie jesteśmy do końca pewni rozpoznania zawału, należy dzwonić po pomoc medyczną, gdyż postępowanie takie może uratować życie.
Program zdrowotny: "Narodowy Program Wyrównywania Dostępności do Profilaktyki i Leczenia Chorób Układu Sercowo-Naczyniowego na lata 2010-2010 POLKARD" finansowany jest ze środków Ministerstwa Zdrowia.
Więcej informacji na stronie: www.kochajserce.pl