"Gdzie cienie ojców naszych..." Według planów mobilizacyjnych, mieliśmy we wrześniu 1939 roku 37 pułków kawalerii. Stanowiło to 10,5% naszych sil zbrojnych. Jako rodzaj broni, której nieodłącznym elementem wyposażenia był koń, kawaleria nie sprawdziła się jednak w kampanii wrześniowej Sprawdzili się natomiast kawalerzyści. Wielu z nich pozostało na zawsze na polach wrześniowych bitew, lecz nie wszyscy mają swoje mogiły. Wśród tych, którzy nie powrócili do rodzin byli m.in.: mjr Józef Makowiecki z 1. Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego i ppor. Konrad Czernik z 8. Pułku Strzelców Konnych. Podejmowane przez ich synów próby znalezienia ojcowskich mogił zawiodły. Jednak podkreślają oni, że mimo tragicznych doświadczeń kierować się dziś trzeba tym, co łączy, a nie co dzieli. Wybaczyć w imię porozumienia dającego nadzieję na przyszłość. Zobacz więcej na temat: kampania wrześniowa