Pierwsza przygoda z radiem zaczęła się w wieku 18 lat i tak zadziała na Jego wyobraźnię, że w radiu pozostał po dziś dzień. A wcześniej, jako dzieciak, biegał za syreną 105, której silnik dwusuwowy sapalający benzynę i trochę oleju, kusił go swoim zapachem.
I choć syreny się nie dorobił, to jednak kilka marek w swoim motoryzacyjnym portfolio ma. I to zarówno tych, które zostawiają wiele śladów, jak i tych zostawiających jeden.
Wszystkie maszyny parkował zawsze i parkuje do dziś na parkingu Polskiego Radia, w którym można go usłyszeć na antenach Jedynki i Czwórki i przede wszystkim
POLSKIEGO RADIA KIEROWCÓW.
Karta mikrofonowa i prawo jazdy kategorii "A" i "B" wystarczają mu do poczucia pełni szczęścia!