Skoro czytasz ten artykuł, to znaczy, że jesteś osobą, która wciąż poszukuje swojego ja - w końcu zaintrygował cię tytuł. Masz nadzieję, że może chociaż tu odnajdziesz odpowiedź na to jedno z najważniejszych, egzystencjonalnych pytań. Na wstępie mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Skoro wciąż poszukujesz, jest jeszcze dla ciebie nadzieja. Jak zacząć zmiany?
Po pierwsze, przestań rozmyślać o tym czego nie udało ci się dokonać i zazdrościć innym osiągnięć. - Każdy z nas może być tylko sobą. Nie możemy być jak ktoś inny, ten ktoś może nas fascynować, ale mamy swoje ograniczenia, które są nie do przeskoczenia - mówił w Czwórce Piotr Kostrzyski, psycholog. Powiesz: "No tak ograniczenia, tych mam całą masę!". Zapominając, że z drugiej strony tak myśląc spychasz w kąt talenty, których nie chcesz dostrzegać albo te, o których dawno zapomniałeś. - To kim jesteśmy wynika z naszych możliwości, jeśli nie mam skrzydeł ani jako anioł, ani jako ptak, to mogę latać tylko samolotem pod warunkiem, że się tego nie boję. Szukajmy szczęścia w tej przestrzeni, którą możemy eksplorować - dodaje specjalista.
Po drugie, nie mów sobie, że czegoś nie możesz zrobić, bo cię na to nie stać, nie masz czasu albo jesteś za stary. - Nie ma granicy wieku na zmianę - motywuje psycholog. Czas jest kategorią psychiczną - jak mówi - jeśli chcemy się nauczyć np. nowego języka, z pewnością znajdziemy na to chwilę. Rób małe kroki, nie musisz od razu płacić za kurs językowy, zacznij od darmowych, które można odszukać w sieci. A w znalezieniu doadatkowych godzin pomoże... ot, choćby wyłączenie komputera czy telewizora - zobacz ile tracisz cennych minut na Fecebooku, czytając wpisy innych osób.
Po trzecie, obawiaj się zmian - ale tylko po to, by je dobrze przemyśleć - i działaj. - To jest tylko kwestia decyzji i odwagi. Jeżeli ktoś robi coś, czego nie lubi, to nie jest miejsce dla niego, bo nie będzie wykonywał swoich zadań dobrze. - zachęca Kostrzyski. Proste, a zarazem trudne. Jednak bez zdecydowanych kroków czasem nic nie jest w stanie oderwać nas od dna, nie ma co liczyć na szczęście czy opatrzność losu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak odnieść sukces? Zacznij doceniać to, co masz!
Po czwarte, nie przestawaj poszukiwać. - Gdy tracimy ciekawość dziecka w obserwacji świata, tracimy tak naprawdę nadzieję na coś, co nas doprowadzi do szczęścia - przekonuje gość audycji "Tryb głośnomówiący". Nigdy się nie dowiesz, co się kryje za rogiem jeśli tam nie zajrzysz. Myślisz o zmianie pracy, o skończeniu jakiegoś kursu, chcesz rzucić wszystko i wyjechać za granicę? Obudź w sobie ciekawość dziecka i podejmuj wyzwania. Nikt za Ciebie tego nie zrobi!
Po piąte, pamiętaj, że szczęście - jak mówi psycholog - jest wtedy, gdy robisz to, co kochasz. Nikt, poza tobą, nie wie czego tak naprawdę pragniesz. Jeśli sam tego nie wiesz, to poszukaj odpowiedzi na trzy pytania, które pomogą ci to określić.
Aby je poznać posłuchaj całej rozmowy z psychologiem Piotrem Kostrzyskim, który był gościem Tomasz Kosiorka w audycji "Tryb głośnomówiący".
(pkur/kul)