"Dziewczyny z Powstania" nikogo nie pozostawią obojętnym

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 11:00
Wśród wielu książek, poświęconych Powstaniu Warszawskiemu, ta jest wyjątkowa. "Dziewczyny z Powstania" pomagają poznać historię z perspektywy kobiet w nim uczestniczących. - To ukazanie kwestii przyziemnych, a nie polityki, czy aspektów militarnych. Bo przecież w trakcie powstania toczyło się normalne życie w nienormalnych warunkach - mówi pisarka Anna Herbich.
Audio
  • "Dziewczyny z powstania" to zbiór 11 autentycznych, wzruszających historii kobiet, które przeżyły Powstanie Warszawskie (Czwórka/Kontrkultura)
Łączniczki Zgrupowania Radosław. Powstanie Warszawskie
Łączniczki Zgrupowania Radosław. Powstanie WarszawskieFoto: Wikipedia/ własność publiczna

Autorka w książce zaprezentowała 11 autentycznych opowieści. - Mamy tutaj łączniczki, sanitariuszki, ale też kobiety, które ukrywały się w piwnicach i walczyły o przetrwanie swoich dzieci, przez 63 dni wegetując w podziemiach Warszawy - mówi Herbich.

Okładka
Okładka książki

Można powiedzieć, że do napisania książki Anna Herbich przygotowywała się niejako od najmłodszych lat. Wszystko za sprawą babci, która jest jedną z bohaterek "Dziewczyn z Powstania". - Od dziecka wysłuchiwałam tych opowieści, temat był mi bliski. Niezwykle poruszające były historie młodej dziewczyny, która z dzieckiem na ręku przeżywała gehennę w piwnicach warszawskich. Jej mąż, czyli mój dziadek, był oficerem AK i poszedł na front się bić, a ona została i przeżywała dramat - opowiada autorka.
Podczas rozmowy w "Kontrkulturze" autorka przyznała, że zależało jej na ukazaniu Powstania Warszawskiego od innej strony. - W książkach poświęconych powstaniu nie odnajdywałam tej kobiecej perspektywy, spojrzenia. Jest wiele książek o mężczyznach, pisanych przez mężczyzn dla mężczyzn, które dotyczą spraw militarnych, polityki, a praktycznie w ogóle nie odnoszą się do takich prozaicznych kwestii, jak chociażby brak czegokolwiek do ubrania - zaznacza. Przypomina też, że Powstanie Warszawskie w początkowych założeniach miało trwać zaledwie kilka dni, więc kobiety schodziły ze swoimi dziećmi do piwnic nie posiadając praktycznie nic. Przedłużające się walki rodziły więc mnóstwo zupełnie przyziemnych problemów, z którymi trzeba było sobie radzić na bieżąco.

ZOBACZ TEŻ: Powstanie Warszawskie - film jakiego jeszcze nie było

Prowadzący audycję zestawili książkę Anny Herbich z filmem "Powstanie Warszawskie", który kilka tygodni temu trafił do kin. W tym obrazie też można zaobserwować udział kobiet w powstaniu i tym, co rzuca się w oczy, jest ogromne zróżnicowane warstw społecznych, z których się one wywodziły. Podobne wnioski wypływają z lektury "Dziewczyn z Powstawnia". - Bardzo mi na tym zależało, żeby oddać właśnie całe spektrum, żeby te 11 kobiet, których historie spisałam, reprezentowało te pół miliona kobiet, które były wówczas w Warszawie. Jest hrabianka z Wilanowa, która opowiedziała mi niezwykle romantyczną historię, są kobiety z robotniczych rodzin. Jedna z nich przeżyła rzeź na Woli i jest to niezwykłe wspomnienie. Część bohaterek pochodziła z zupełnie innych obszarów II RP, jak chociażby z Wilna, Lwowa. Wydaje mi się, że taki przekrój postaci pozwala wyobrazić sobie najbliższy prawdzie obraz Powstania Warszawskiego z perspektywy kobiet. Co najważniejsze - ich historie naprawdę są niezwykle wzruszające, w tej książce znajdziemy mnóstwo prawdziwych emocji - podkreśla.
Więcej o bohaterkach "Dziewczyn z Powstania" i ich historiach w wywiadzie z Anną Herbich.
(ac/kd)

Czytaj także

Elżbieta Cherezińska: kochamy tylko przegranych

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2013 19:00
- Chcę pokazywać, że można pasjonować się historią, niekoniecznie bijąc się w pierś i wymachując szabelką - mówi Elżbieta Cherezińska, autorka książki "Legion".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katarzyna Bonda idzie śladami skandynawskich mistrzów

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2014 14:00
Właśnie ukazała się najnowsza powieść Katarzyny Bondy "Pochłaniacz". Niezwykle treściwa, obszerna pozycja rozpoczyna serię, której główną bohaterką jest Sasza Załuska. - Takiej postaci w polskich kryminałach jeszcze nie było - zapewnia w Czwórce pisarka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niezwykłe pasje Wisławy Szymborskiej. "Kochała kicz, pocztówki i popielniczki"

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2014 10:00
Nie było jej stać na drogie prezenty, ale zawsze dla każdego miała jakiś upominek. Ponad wszystko ukochała sobie kiczowate widokówki i szuflady. Oto kilka ciekawostek z życia Wisławy Szymborskiej.
rozwiń zwiń