Polskie Radio

Tomasz Siemoniak: duża presja na Francję, by nie sprzedawała okrętów Rosji

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2014 16:15
- Francja jest pod dużą presją ze strony krajów UE i NATO, by nie sprzedawała Rosji okrętów Mistral - poinformował w Brukseli wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak.
Audio
  • T.Siemoniak: presja na Francję, by nie sprzedawała okrętów Rosji - z Brukseli Beata Płomecka (IAR)
Sprawa dostawy francuskich okrętów dla Rosji była tematem kuluarowych rozmów ministrów obrony państw Unii Europejskiej w Brukseli , od lewej: Pedro Morenes (Hiszpania), Ursula Von der Leyen (Niemcy),  Jean Yves le Drian (Francja)
Sprawa dostawy francuskich okrętów dla Rosji była tematem kuluarowych rozmów ministrów obrony państw Unii Europejskiej w Brukseli , od lewej: Pedro Morenes (Hiszpania), Ursula Von der Leyen (Niemcy), Jean Yves le Drian (Francja)Foto: PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

- Jesteśmy przeciwni temu, żeby nasz sojusznik i partner w Unii Europejskiej sprzedawał tak zaawansowaną broń państwu, które prowadzi agresywną politykę i stanowi potencjalne zagrożenie dla Europy - powiedział.
Tomasz Siemoniak poinformował, że budząca kontrowersje sprawa sprzedaży francuskich okrętów Rosjanom nie była tematem obrad, ale omawiana była w kuluarach spotkania unijnych szefów resortów obrony, które odbyło się w Brukseli.

Francja ma do końca tego miesiąca zdecydować, czy dostarczy Rosji Mistrale, czyli nowoczesne okręty desantowe. Kontrakt na dostawę tych okrętów, o wartości ponad miliarda euro, Paryż podpisał w 2011 roku. O umowie zrobiło się głośno, gdy Rosja dokonała aneksji Krymu, a później zaczęła destabilizować wschodnią Ukrainę.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

W odpowiedzi Unia Europejska zdecydowała się na nałożenie sankcji gospodarczych na Rosję i w tej sytuacji kontrowersyjna stała się realizacja kontraktu na dostawy Mistrali.

- To ciężka i złożona sprawa dla Francuzów. Presja na Francję jest bardzo duża. Mam nadzieję, że Francja podejmie decyzję (w tej sprawie), kierując się interesami swojej obecności w Sojuszu - powiedział Siemoniak, który uczestniczył w Brukseli w spotkaniu ministrów obrony państw UE.

- To rozumie każdy obywatel i podatnik w Polsce, który niemało płaci na obronę (...) i nie chciałby mieć świadomości, że inny sojusznik zasila takie państwo, które stanowi potencjalne zagrożenie dla Europy. Myślę, że Francuzi bardzo dokładnie zdają sobie sprawę z tego całego kontekstu - ocenił Siemoniak.

Jak dodał, sprawa Mistrali stała się symbolem problemu, "bo przecież nie sama Francja współpracowała wojskowo z Rosją do początku tego roku". Według Siemoniaka Francuzi są bliscy podjęcia decyzji w tej sprawie.
We wrześniu prezydent Francji Francois Hollande połączył przekazanie wybudowanego już pierwszego okrętu z uregulowaniem kryzysu ukraińskiego.
Pod koniec października Moskwa potwierdziła, że otrzymała od francuskiej stoczni DCNS zaproszenie na 14 listopada do odbioru pierwszej jednostki. Francja natychmiast zdementowała doniesienia z Moskwy; zdymisjonowano odpowiedzialnego za dostawę Mistrali do Rosji Yves'a Destefanisa, który przesłał zaproszenie.
Jeśli Francja wycofa się z transakcji, będzie musiała zapłacić Rosjanom wysokie kary.

JU/IAR/PAP

''

Zobacz więcej na temat: Francja Rosja Ukraina
Czytaj także

Ukraina na krawędzi rosyjskiej inwazji? Kijów alarmuje, UE rozszerza sankcje

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2014 22:10
W regionach ługańskim i donieckim stacjonuje około siedmiu tysięcy rosyjskich żołnierzy - powiedział w poniedziałek ukraiński minister spraw wewnętrznych. Tymczasem Unia Europejska poinformowała, że planuje rozszerzenie sankcji w związku z kryzysem na Ukrainie, ale w bardzo ograniczonym stopniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ukraina nie może zaatakować rosyjskich wojsk w Zagłębiu Donieckim"

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2014 10:12
- Decyzja o ataku na rosyjskie siły groziłyby wybuchem wojny na pełną skalę - przekonuje wiceszef administracji ukraińskiego prezydenta, ekspert do spraw międzynarodowych Walerija Czałego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szef NATO: wojska rosyjskie poważnie wzmacniają się na wschodzie Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2014 15:39
- Widzimy, że Rosja ciągle destabilizuje Ukrainę. Obserwujemy ruchy wojsk, sprzętu, czołgów i artylerii, a także zaawansowanych systemów antyrakietowych - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg dziennikarzom przed spotkaniem z ministrami obrony państw UE w Brukseli.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukraiński rząd prognozuje fatalne wyniki gospodarcze w tym roku

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2014 14:01
Ukraiński rząd prognozuje fatalne wyniki gospodarcze w tym roku. Według premiera Arsenija Jaceniuka, PKB może spaść o 7%.
rozwiń zwiń