Sopot 2014: Tomasz Majewski tuż za podium w finale pchnięcia kulą

polskieradio.pl
Marcin Nowak 07.03.2014
Tomasz Majewski w konkursie pchnięcia kulą w sopockiej Ergo Arenie
Tomasz Majewski w konkursie pchnięcia kulą w sopockiej Ergo Arenie, foto: PAP/Radek Pietruszka

Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa) wynikiem 21,04 zajął czwarte miejsce w konkursie pchnięcia kulą halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce w Sopocie. Tytuł obronił Amerykanin Ryan Whiting rezultatem 22,05, a srebrny medal zdobył Niemiec David Storl - 21,79.

Lekkoatletyczne Halowe Mistrzostwa Świata w Sopocie [DZIEŃ NA ŻYWO]

Dziesięć lat temu w Budapeszcie Majewski, wówczas jeszcze początkujący na arenie międzynarodowej, zajął również czwarte miejsce. Oceniono to wówczas jako wielki sukces. Teraz po znalezieniu się tuż za podium pozostał niedosyt.
- Ostatnio nawet oglądałem ten konkurs z Budapesztu i mam wrażenie, że lepiej pchałem niż teraz. Byłem też młodszy, piękniejszy... Ale co zrobić? Starałem się jak mogłem, nie byłem jednak w stanie nawiązać walki o brąz. Widziałem już na rozgrzewce, że Walsh może być bardzo silny - ocenił podopieczny Henryka Olszewskiego.
Największą niespodzianką jest trzecia lokata Tomasa Walsha. Nowozelandczyk w ostatniej szóstej próbie ustanowił rekord kraju, osiągając odległość 21,26. Wcześniej dwie miał nieudane, w trzeciej uzyskał 20,12, w czwartej 20,46, a w piątej 20,88.
- W pewnym momencie pomyślałem, że mój wynik z czwartej próby na 21,04 może wystarczyć, ale zabrakło trochę szczęścia. Konkurs jednak mógł się podobać. Świetne wyniki, były też emocje i wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim podejściu. Szkoda tylko, że skończyło się bez medalu - powiedział Majewski.
On sam jednak czuje, że nadal jest w ekstraklasie i potrafi walczyć na najwyższym poziomie. "Nie wypadłem z niej. Na pewno dwukrotnie złotego medalu olimpijskiego przez przypadek nie zdobyłem. Cieszę się, że nareszcie w miarę normalnie to wszystko wygląda i mogę coś z siebie dać. Oczywiście technicznie są spore niedoróbki, ale jest już nieźle" - ocenił.
Jak zaznaczył, gdyby przegrał z Nowozelandczykiem o centymetr, pewnie czwarta lokata bolałoby go bardziej. - Walsh był wyraźnie lepszy, świetnie się zaprezentował i pięknie zakręcił. Gratuluję mu tego krążka - powiedział.
Dwukrotny mistrz olimpijski nie obawia się tego, że jak on zakończy karierę, nie będzie w Polsce jego następców.
- W zeszłym roku mieliśmy w kraju najwyższy poziom pchnięcia kulą od 1985 roku - trzech zawodników powyżej 20 metrów, więc nie jest tak źle. Może w hali się nie udało, ale latem jestem pełen nadziei, że będzie lepiej - podkreślił.

Wyniki pchnięcia kulą mężczyzn 15. halowych lekkoatletycznych mistrzostw świata w Sopocie:
1. Ryan Whiting (USA)          22,05
2. David Storl (Niemcy)        21,79
3. Tomas Walsh (Nowa Zelandia) 21,26
4. Tomasz Majewski (Polska)    21,04
5. Georgi Iwanow (Bułgaria)    21,02
6. German Lauro (Argentyna)    20,50
7. Orazio Cremona (RPA)        20,49
8. Aleksandr Lesnoj (Rosja)    20,16

RELACJA NA ŻYWO:

20:50 - W ostatniej próbie Polak nie przebił swojego najlepszego rezultatu - 21,04. Ten wynik daje jedynie czwarte miejsce Majewskiemu

20.40 - Majewski rzuca 20,80 w przedostatniej serii. Tymczasem Polaka na trzecim miejscu wyprzedza reprezentant Nowej Zelandii pchnięciem na odległość 21,26

20.36 - Polak pchnięciem kulą na odległość 21,04 znów jest na trzecim miejscu z wielką szansą na brązowy medal. Majewskiemu zostały jeszcze dwie próby

20.25 - Tomasz Majewski rzucił tym razem krócej - 20,83

20.20 - W drugiej próbie Polak uzyskał 20,92, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji

20.10 - W pierwszym rzucie nasz reprezentant kula na odległość 20,76.To najlepszy wynik Polaka w tym sezonie. Wcześniej w Sopocie zawodnik AZS AWF Warszawa uzyskał 20,60, co było czwartym rezultatem.

- Przyjechałem tu po medal. Wiem jakie błędy popełniam i wiem też jak je poprawić, więc jestem dobrej myśli - zaznaczył Majewski przed finałem.


man, polskieradio.pl, PAP

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!

Bądź z nami w kontakcie

Najczęściej czytane