>>>32. DZIEŃ MUNDIALU<<<
Brazylijska prasa nie zostawia na swoich piłkarzach suchej nitki i wszystko wskazuje na to, że piłkarze i sztab szkoleniowy "Canarinhos" muszą przygotować się w najbliższym czasie na miażdżącą krytykę.
"Fiasko! Kolejny pogrom, najgorsza defensywa, najwięcej straconych bramek na mistrzostwach świata w historii (14). Holandia zajęła trzecie miejsce i odebrała podopiecznym Felipao szansę na uleczenie ran po katastrofalnym 1:7 z Niemcami. To kolejny występ reprezentacji poniżej krytyki. Kończy mundial z dwoma porażkami, dwoma remisami i zaledwie trzema zwycięstwami. Liczby nie kłamią!" - skrytykował rodaków dziennikarz serwisu lancenet.com.
"Obrazek, który najlepiej oddaje niemoc całego zespołu: na boisku nic nie wychodzi, a korekt taktycznych dokonują ci zawodnicy, którzy nie grają. Rezerwowi podnosili się z ławki, wybiegali przed szkoleniowca i podpowiadali kolegom, jak mają grać" - relacjonowano.
Jak zwykle wnikliwością i poczuciem humoru wykazali się internauci, którzy wraz z dziennikarzami korzystali z Twittera, by dzielić się wrażeniami podczas meczu. Niektórzy sympatycy byli załamani poziomem gry gospodarzy mundialu.
>>>Brazylia 2014: klęska "Canarinhos", Holandia na podium [RELACJA]<<<
"Na następne mistrzostwa Brazylia będzie musiała się zakwalifikować... uda jej się to?" - powątpiewał jeden z kibiców, przypominając, że gospodarz mundialu nie bierze udziału w eliminacjach.
Inni dziwili się, że "Canarinhos" zdołali pokonać w ćwierćfinale Kolumbię prowadzoną przez Jose Pekermana.
"Na miejscu Pekermana podałbym się do dymisji za to, że przegrałem z czymś takim..." - napisał inny fan.
Część kibiców uznała, że turniej skończył się dla Brazylii przed meczem o trzecie miejsce. Spotkanie z Holandią komentowali z rezygnacją i ironią.
"Widzę wyraźny postęp w grze naszych. Do przerwy z Niemcami było 0:5, a z Holandią tylko 0:2. A pesymiści tylko gadają, że wszystko jest źle" - żartowano.
Po meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata Brazylia - Holandia (0:3) powiedzieli:
Louis van Gaal (selekcjoner reprezentacji Holandii): "W dzisiejszym meczu pożegnaliśmy się z mundialem w najlepszy możliwy sposób. W pełni zasłużyliśmy na trzecie miejsce. Nikt nie spodziewał się, że zajdziemy tak daleko".
Arjen Robben (pomocnik reprezentacji Holandii): "Szkoda. Zasługiwaliśmy na to, żeby zagrać w niedzielę, dlatego też należało nam się trzecie miejsce. Ale dalej mamy kaca. Za cztery lata czeka nas kolejne wielkie wyzwanie".
Luiz Felipe Scolari (selekcjoner reprezentacji Brazylii): "W końcowym rozrachunku nie byliśmy dobrzy, ale udawało nam się awansować do kolejnych rund. Pomimo porażki z Holandią, nie możemy przestać cenić piłkarzy. Gra miała być wyrównana, ale już w pierwszych minutach straciliśmy bramkę. Nie graliśmy źle, piłkarze zasługują na pochwałę. Drużyna nie była słaba, tylko szybka bramka pokrzyżowała jej plany. To pokolenie przed rokiem zdobyło Puchar Konfederacji, a teraz jest w najlepszej czwórce na świecie. Zostanie zapamiętane za stracenie siedmiu goli w jednym meczu, ale też za to, że rozpoczęło przygotowania do MŚ 2018 od zdobycia czwartego miejsca na świecie".
Thiago Silva (kapitan reprezentacji Brazylii): "Jesteśmy sfrustrowani. Bardzo czekaliśmy na ten mundial i nie zasłużyliśmy na to, by tak się zakończył. Musimy przeprosić kibiców. Powrót do domu i powiedzenie własnej rodzinie, że nie podołaliśmy będzie bardzo trudne".
ps