Pasażerowie statku uwięzionego na Antarktydzie są już bezpieczni

Pasażerowie statku badawczego Akademik Szokalski, który utknął pośród lodów Antarktydy, zostali przetransportowani na australijski lodołamacz Aurora.

Naukowcy ze statku "Akademik Szokalski" uwięzieni na Antarktydzie przygotowali lądowisko dla helikoptera

Foto: EPA/ANDREW PEACOCK

W czwartek przed południem do jednostki dotarł chiński śmigłowiec, przy pomocy którego pasażerów ewakuowano na lodołamacz Xue Long. Następnie grupa 52 pasażerów została przetransportowana na australijską Aurorę. Na pokładzie Akademika pozostała jeszcze licząca 22 osoby załoga. W najbliższych dniach będą podejmowane próby uwolnienia statku z lodowej uwięzi.
Chiński helikopter ewakuował pasażerów, którzy pod koniec listopada wyruszyli z Nowej Zelandii. Chcieli oni uczcić 100-lecie antarktycznej wyprawy australijskiego podróżnika Douglasa Mawsona.

Od Wigilii okręt jest uwięziony w lodach Antarktydy.

 

Australijski lodołamacz Aurora/EPA/DEPARTMENT OF ENVIRONMENT/AUSTRALIAN ANTARCTIC DIVISION

Nieudana akcja ratunkowa

Dotychczasowe próby uwolnienia statku nie przyniosły rezultatów. Chińskiemu lodołamaczowi nie udało się, pomimo wielokrotnie podejmowanych prób, dotrzeć do uwięzionego statku. Pokrywa lodowa okazała się za gruba.

"Akademik Szokalski" został uwięziony przez grubą krę pędzoną silnym wiatrem w odległości ok. 1500 mil morskich na południe od Hobart, stolicy australijskiego stanu Tasmania. Jednostce nie zagrażało bezpośrednie niebezpieczeństwo. Na statku znajdują się zapasy żywności.

IAR, bk