Historia

Stanisław Marusarz. Gdyby nie uprawiał sportu, nie przeżyłby wojny

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2022 05:45
- Na zawodach w Niemczech w 1954 roku za wszelką cenę chciałem im pokazać, że żyję, istnieję - wspominał legendarny skoczek narciarski, Stanisław Marusarz w archiwalnym nagraniu Polskiego Radia.
Szczyrk, 1949-02. Pierwsze po II wojnie światowej XXIV Narodowe Narciarskie Mistrzostwa Polski. Zwyciężył Stanisław Marusarz (Sczyrk, 2.1949 r.)
Szczyrk, 1949-02. Pierwsze po II wojnie światowej XXIV Narodowe Narciarskie Mistrzostwa Polski. Zwyciężył Stanisław Marusarz (Sczyrk, 2.1949 r.)Foto: PAP

18 czerwca 1913 roku urodził się Stanisław Marusarz, skoczek narciarski, czterokrotny olimpijczyk, podporucznik AK.

Jeden z najwybitniejszych polskich sportowców okresu międzywojennego. Na skoczniach występował przez ponad 30 lat. Na swoje pierwsze igrzyska pojechał w 1932 roku. W 1935 roku w Planicy skoczył 95 metrów – co było wówczas rekordem świata w długości skoku.

Był m.in. wicemistrzem świata w skokach narciarskich w Lahti (1938). Tego samego roku został wybrany najlepszym sportowcem Polski. Oprócz skoków startował także w biegach narciarskich i narciarstwie alpejskim.

Wyrok śmierci

Podczas II wojny światowej był kurierem tatrzańskim. Aresztowany w 1940 roku przez Gestapo i skazany na karę śmierci. Na osiemnaście godzin przed rozstrzelaniem uciekł z więzienia na Montelupich i do końca wojny ukrywał się na Węgrzech.

- Z więzienia na Montelupich udało mi się uciec tylko dzięki temu, że uprawiałem sport – opowiadał Stanisław Marusarz. W sporcie wygrywałem puchary, medale, stawiałem wszystko na jedną kartę, żeby wygrać i wygrywałem. Tutaj postawiłem na jedną kartę – wyskoczyć przez okno. Przeskoczyłem przez dwa ogrodzenia, tak jak na skoczni. Gdybym wcześniej nie uprawiał sportu, na pewno bym nie przeżył - dodaje.


Posłuchaj
17:09 popołudnie z młodością (2136) - stanisław marusarz opowiada___16501.mp3 Stanisław Marusarz opowiada o swoim życiu i karierze sportowej. (PR, 8.01.1973)

 

Do Polski powrócił w 1945 roku i kontynuował karierę sportową.

W 1954 roku brał udział w zawodach w Niemczech. – Wtedy miałem pełną satysfakcję, że znów jestem na skoczni, jestem na skoczni u tych, którzy mnie skazali na karę śmierci. Za wszelką cenę chciałem im pokazać, że żyję, istnieję, chociaż mnie skazali. Zająłem drugie miejsce, ale byłem szczęśliwy, bo wygrał Polak, Antoni Wieczorek – wspominał Marusarz.

Stanisław miał cztery siostry. Jedną z nich była mistrzyni sportów narciarskich, wielka postać polskiego sportu – Helena Marusarzówna, która w czasie II wojny światowej została rozstrzelana przez Niemców.  

Gdyby nie wojna…

- Moim największym marzeniem było wygrać olimpiadę, zobaczyć polską flagę na najwyższym maszcie i usłyszeć polski hymn. Niestety w tych trzydziestu latach kariery nie zdobyłem olimpijskiego medalu, przeszkodą była wojna. Co do sportu i moich startów, to brałem udział w zawodach od 1927 do 1957 roku. Przez ten okres oddałem ponad 10 tys. skoków i przeleciałem ponad 700 km - wspominał swoje osiągnięcia Stanisław Marusarz.

"Dziadek" jak nazywano go w środowisku sportowym, do końca życia cieszył się wielką sympatią i uznaniem zarówno kibiców jak i samych sportowców. Stanisław Marusarz zmarł w wieku 80 lat, 29 października 1993 roku. Jego imieniem nazwano skocznię narciarską Wielką Krokiew w Zakopanem. W 2010 roku pośmiertnie przyznano mu Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.

mk

Czytaj także

Halina Konopacka. Pierwsza polska złota medalistka olimpijska

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2024 05:45
- Zaczęło się po prostu z zamiłowania do ruchu, z zamiłowania do przyrody. Ciekawość kazała rzucić, biegać, próbować. Jak wzięłam dysk, to okazało się, że po paru razach padł rekord Polski. No to już wtedy kazali mi trochę trenować. I tak się zaczęło – o swoich początkach w rzucie dyskiem opowiadała Halina Konopacka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Kusociński. Symbol sukcesów sportowych Polski

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2024 05:55
– Dwudziestoczterokrotny rekordzista Polski, dwukrotny rekordzista świata, a to tylko część imponującej statystyki "Kusego", który do tej pory jest symbolem sukcesów sportowych Polski międzywojennej, symbolem obywatela, sportowca, a w potrzebie, również dzielnego żołnierza i konspiratora – mówił historyk dr Janusz Osica.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Józef Baran-Bilewski. Opiekun złotych medalistów, ofiara Katynia

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2024 05:45
Choć był zawodowym żołnierzem, jego największą pasją był sport. Stał za olimpijskimi sukcesami Janusza Kusocińskiego i Stanisławy Walasiewicz. W okresie II RP działał na rzecz rozwoju kultury sportowej. Został zamordowany w Katyniu w 1940 roku.
rozwiń zwiń