Na zachodniej Białorusi w Szostakowie koło Brześcia upamiętniono 150. rocznicę śmierci Romualda Traugutta.
W miejscu, gdzie stał dom rodzinny dyktatora powstania styczniowego, został poświęcony metalowy krzyż ustawiony wcześniej przez miejscową społeczność polską. Sam dworek Trauguttów spłonął podczas II wojny światowej.
Hanna Paniszewa z Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z Brześcia, która współorganizowała uroczystości, powiedziała korespondentowi Polskiego Radia w Mińsku, że miejsce urodzin Traugutta ma symboliczne znaczenie dla miejscowych Polaków. - Nazywamy to miejsce placem Romualda Traugutta – mówiła Paniszewa.
Z kolei Alina Jaroszewicz - redaktor naczelna lokalnego polskiego kwartalnika Echo Polesia - mówi, że uroczystość była ważna dla wszystkich mieszkańca tej ziemi. - Myślę, że ta ofiarna postawa Romualda Traugutta i powstańców styczniowych jest wbrew pozorom bardzo aktualna. Nie bardzo się zmienił ten świat, w którym żyjemy - mówi Jaroszewicz.
W obchodach 150 rocznicy śmierci Romualda Traugutta uczestniczyli aktywiści polskich organizacji, harcerze, dyrektorka polskiej szkoły społecznej im. Ignacego Domeyki w Brześciu Alina Jaroszewicz, polski konsul z Brześcia Robert Nowakowski i przedstawiciele lokalnych białoruskich władz, w tym szef wydziału ideologii w Kamieńcu Mikałaj Gromika.
- To miejsce zobaczyłam po raz pierwszy w roku 2012 - powiedziała opiekunka harcerstwa w Brześciu Hanna Paniszewa, która współorganizowała uroczystość. - Od 2003 r. stał tu kamień postawiony przez Konsulat Generalny. Ale oprócz tego były tutaj same krzaki. Postanowiliśmy coś zrobić i dzięki pomocy konsulatu udało się. Chciałam, żeby postać Traugutta została przybliżona nie tylko mniejszości polskiej, ale i miejscowej społeczności – zaznaczyła. Młodzież ze szkoły polskiej w Brześciu uporządkowała miejsca, gdzie stał dom Trauguttów, układając tu plac z kamieni.
W szkole działa drużyna harcerska imienia Ryszarda Snarskiego, do której należy 92 młodych ludzi. Patron był członkiem Związku Obrońców Wolności, młodzieżowej organizacji walczącej o zachowanie polskości w obwodzie brzeskim w latach 1945-48.
- Chciałam, żeby młodzież pochodzenia polskiego w Brześciu uczyła się na tych przykładach, żeby działała, żeby opiekowała się polskimi cmentarzami, mogiłami żołnierzy. To bardzo potrzebne temu społeczeństwu, bo do tej pory nie ma tu wspólnoty. Młodzież, która dorasta, wyjeżdża, a starsi ludzie umierają. Chodzi o to, żeby dzieci, oprócz tego, że chodzą do państwowych szkół, jeszcze spotykały się razem i coś robiły dobrego - podkreśliła Paniszewa.
Po zakończeniu uroczystości w Szostakowie odbył się piknik harcerski w pobliskich Peliszczach. W programie były - jak powiedziała Paniszewa - "ognisko, śpiewanie piosenek harcerskich i dalsza integracja; rozmowy o tym, co jeszcze można zrobić, żeby polskość w Brześciu się rozwijała".
Obchody rocznicy powstania styczniowego i rocznicy śmierci Traugutta organizowane przez Polaków w obwodzie brzeskim nie ograniczyły się do wtorkowej uroczystości. - Wydaliśmy przewodnik szlakiem postania styczniowego po Polesiu i specjalny numer kwartalnika pisma Echa Polesia, który przekazaliśmy wszystkim polskim szkołom- powiedziała dyrektorka szkoły polskiej w Brześciu i redaktorka "Ech Polesia" Alina Jaroszewicz.
Na mapie zamieszczonej w kwartalniku pokazano wszystkie upamiętnione i nieupamiętnione miejsca związane z powstaniem styczniowym na Polesiu, m.in. Świsłocz w obwodzie grodzieńskim, gdzie Traugutt chodził do szkoły i gdzie stoi jego pomnik, czy Ostrów w obwodzie brzeskim, gdzie znajdował się majątek, który Traugutt odziedziczył po swoim dziadku. Można też zobaczyć miejsca najważniejszych bitew powstania styczniowego.
- Myślę, że ofiarna postawa Traugutta i powstańców styczniowych jest bardzo aktualna także dzisiaj. Świat, w którym żyjemy, nie bardzo się zmienił. Kiedy większość rodzin na tej ziemi wstało w obronie niepodległości ojczyzny, wywołuje to refleksje i skłania do zastanowienia także w naszych czasach - zaznaczyła Jaroszewicz.
Miejscowa młodzież opiekuje się też grobami powstańców. - Tu prawie w każdej miejscowości urodził się ktoś z naszych bohaterów lub świętych. W ciągu ostatnich miesięcy byliśmy w dziesiątkach miejsc, gdzie się urodzili powstańcy, którzy walczyli z Trauguttem. Często są one zapomniane, próbujemy tam docierać, odnawiać groby, odkrywamy je ponownie - zaznaczyła Jaroszewicz.
Powstanie styczniowe rozpoczęło się w Warszawie 22 stycznia 1863 roku Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego, czyli organu władz powstańczych. Za dzień wybuchu powstania na Litwie i Białorusi uznaje się 1 lutego, bo tego dnia przyłączył się do niego Prowincjonalny Komitet Litewski, szykujący zryw na tych terenach.
Romuald Traugutt przyłączył się do powstania w kwietniu, a po przyjeździe do Warszawy został w październiku jego przywódcą. Aresztowano go 11 kwietnia 1864 r. Został skazany na śmierć, 5 sierpnia został powieszony w Cytadeli Warszawskiej.
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
Powstanie styczniowe: serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>
PAP/IAR/agkm