Wojna domowa w Syrii wybuchła w połowie marca 2011 roku; niewiele później masowe wystąpienia antyrządowe zaczęły się w mieście Homs. Pod koniec roku stało się ono ważnym miejscem wojennych zmagań między siłami Baszszara al-Asada a powstańcami.
W połowie stycznia 2012 roku do miasta przedostał się Jonathan Littell - amerykański pisarz, laureat Nagrody Goncourtów za głośną książkę "Łaskawe", międzynarodowy bestseller, rzecz szeroko komentowaną nie tylko we Francji. Littel, wspomagany przez powstańców, działając pod pseudonimem, obserwował i zapisywał to, co zobaczył. Miasto opuścił na początku lutego, w przeddzień krwawej pacyfikacji przez siły rządowe.
W przeciągu zaledwie dwóch tygodni powstały z pobytu w Homs szczególne, pisane na gorąco zapiski. Książka, która ukazała się właśnie w Polsce, była tematem Dwójkowych "Rozmów po zmroku".
Jak podkreślali goście Bartosza Panka, książka Littella to nie tyle reportaż, ile materiały do niego. - Notatki do reportaży, które nie powstały, bo nie było czasu - mówił Jerzy Haszczyński. Być może, jak sugerował polski reporter, Littell chciał jak najszybciej pokazać, co dzieje się w syryjskim mieście. - Stanął po stronie prześladowanych, położył na szali własne nazwisko. Wiedział, że jest tak znaną postacią, że niezależnie od tego, jaka to będzie książka, zrobi ona trochę szumu.
Zapraszamy do wysłuchania dyskusji, w której udział wzięli: Magdalena Kamińska-Maurugeon, tłumaczka Zapisków z Homs, Jerzy Haszczyński, autor książki "Mój brat obalił dyktatora" oraz Cezary Polak, krytyk i publicysta.