- Ten reportaż jest próbą odpowiedzenia na pytania, które być może zostały zadane, ale nikt nie chciał się nad nimi pochylić - powiedziała Katarzyna Błaszczyk ze Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia. - To była jedyna produkcja z Polski, która została zauważona w konkursie Prix Italia. Konkurencja była ogromna, więc wyróżnienie specjalne jest naprawdę dużym sukcesem. Świadczy to o dobrej kondycji polskiego reportażu - dodała.
Konkurs Międzynarodowego Festiwalu Radiowo-Telewizyjnego Prix Italia nazywany jest "radiowymi Oscarami". W tym roku nagrody w Turynie rozdano po raz 65. - Ten konkurs, obok Prix Europa, uchodzi w środowisku radiowym za najbardziej prestiżowy - mówiła Katarzyna Błaszczyk. - Dla werdyktu jury istotna jest nie tylko treść audycji. Bardzo ważne jest również to, w jaki sposób została ona zrealizowana, jak brzmi, co dzieje się na drugim planie dźwiękowym - opowiadała.
Reportaż "Dopóki jestem" Patrycji Gruszyńskiej-Ruman i Magdy Balcerak opowiada wstrząsającą historię małżeństwa Drzewińskich z podwarszawskiego Milanówka. W październiku 2006 roku Elżbieta Drzewińska wyszła z domu na próbę chóru. Już nigdy nie wróciła. Rodzina znalazła kartkę z notatką: "Jeśli umrę albo coś mi się stanie winny będzie Piotr B”. Równo rok później zniknął mąż pani Elżbiety - Wiesław. Ciał małżonków do dziś nie odnaleziono.
W "Opowieściach po zmroku" usłyszeliśmy też wypowiedź jednej z autorek reportażu, Patrycji Gruszyńskiej-Ruman. - Po przyznaniu Prix Italia zgłosiło się do mnie wiele osób, które okazały się cennymi informatorami w sprawie Drzewińskich - mówiła. - Na pewno będę kontynuować ten temat - zapowiedziała.
Audycję prowadził Bartosz Panek.
mc