OATS - jazzowo-punkowe rytmy w "Formule brzmienia"

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2023 10:00
OATS to polsko-holenderski zespół o jazzowych korzeniach. Ich mocne brzmienie mogliśmy poznać na Great September, a już wkrótce ukaże się epka grupy. 
OATS
OATSFoto: mat. prom.
  • Zespół OATS to polsko-holenderski kwartet. Ale trzech jego członków występuje też w formacji jazzowej.
  • Muzycy wystąpili na festiwalu Great September. 
  • Muzyka OATS ma mieć mocne uderzenie i podobać się publiczności - taki jest cel składu. 
  • Artyści chętnie koncertują w Polsce, w Amsterdamie znaleźli swoje miejsce na lokalnej scenie. 
  • Na początek 2024 roku zapowiadana jest epka zespołu. 
  • Muzyków łączy wykształcenie jazzowe, ale inspiracje czerpią z wielu źródeł. 

W muzyce zespołu OATS słychać zarówno wykształcenie jazzowe, jak i też punkową agresję. OATS w osobliwy sposób łączą math rocka z eksperymentalnym hip-hopem i neo soulem. Ich muzyka to mnóstwo eksperymentów i ekspresji, co słychać jeszcze bardziej na koncertach zespołu. Michał Daniluk miał okazję zobaczyć się z polsko-holenderskim kwartetem na festiwalu Great September, ale trzec muzyków OATS słyszał też na ich improwizowanym jazzowym występie w warszawskim SPATIFie.

- Myślę, że możemy powiedzieć, że lepiej czujemy się w improwizowanej wersji muzycznej, ale w przypadku każdego z naszych zespołów jest dużo wzajemnego słuchania - przyznają muzycy OATS. - Grając we czterech, z wokalem prezentujemy rodzaj prostszej, cięższej muzyki. Mamy konkretny plan, próbujemy go wykonać bezbłędnie. Nawet jeśli będzie trochę improwizowanych motywów, to ostatecznie naszym celem jest sprawienie, że nasza muzyka ma mocne uderzenie i to, że publiczności się podoba. 


Posłuchaj
55:25 2023_09_25 22_04_33_PR4_Formula_brzmienia.mp3 OATS opowiadają o swojej muzyce (Formuła brzmienia/Czwórka)

 

Piosenki OATS mają konkretną strukturę i formę. Muzycy czują większą mechaniczność tych brzmień. - Skupiamy się na tym, żeby uzyskać jak największą możliwą intensywność - mówią rozmówcy Michała Daniluka. 

OATS w Polsce i Amsterdamie

OATS pierwszy raz wystąpili w Polsce rok temu. Przyznają, że początkowo mieli trudności ze znalezieniem swojej społeczności i odbiorców. - W Amsterdamie dorośliśmy, stajemy się ważni i znaczący na tamtej lokalnej scenie. Dziś jesteśmy pewni naszego brzmienia i o wiele bardziej szczęśliwi, że wróciliśmy do Polski. Poprawiliśmy się i mamy więcej do zaoferowania. 

Czytaj także:

Zespół na koncertach prezentuje szeroki repertuar, ale w serwisach streamingowych odnajdziemy jedynie cztery ich utwory. Przyznają, że są w trakcie nagrywania epki, która już na początku 2024 ma dotrzeć do fanów. 

OATS - URO | LIVE IN GÂRDEN/GÂRDEN

Jazz i inne gatunki

Wszystkich członków zespołu łączy wykształcenie jazzowe, ale w ich piosenkach doszukamy się też innych korzeni. - Mamy różnorodne muzyczne pochodzenie - wyjaśniają rozmówcy Czwórki. - Jedno, co nas łączy, to edukacja jazzowa, ale graliśmy w zespołach rockowych czy funkowych. Nie myślimy o OATS w kategoriach gatunku, chodzi o klimat i uczucie tego, co chcemy zrobić. Pewnymi inspiracjami są dla nas The Dillinger Escape Plan czy Black Midi.

Muzycy OATS przyznają się też do inspiracji płynących z neo soul jam, ale przede wszystkim mówią o elastyczności. 

OATS poznają też polską scenę muzyczną. Mocnym, zgrabnym brzmieniem przyciągnął ich zespół Kresy, mają przyjaciół w zespole emo Long Time No Talk, doceniają Hanię RaniHageuko czy Artificialice.

Sprawdź też:  

***

Tytuł audycji: Formuła brzmienia

Prowadzi: Michał Daniluk

Goście: OATS

Data emisji: 25.09.2023

Godzina emisji: 22.14

mat.pras./pj

Czytaj także

Aljas: zaczęłam rapować, bo nie umiem śpiewać

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2023 11:04
14 czerwca Aljas wypuściła w świat swoja ekpę "49 groszy". To efekt ponad trzech lat jej pracy i rozwoju, podczas których mogła liczyć na ogromne wsparcie przyjaciół. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzyk Krzyżyk: "Bałtyk" to jest ten album, gdzie umarło mi ego

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2023 17:45
"Bałtyk" to najnowsza płyta Jerzyka Krzyżyka, muzyka i malarza. Artysta uważa ją za najlepszy ze swoich projektów. Przyznaje też, że tworząc miał dużą potrzebę wyrażenia siebie. 
rozwiń zwiń