- Tegoroczny line-up to efekt lat budowania wiarygodności i współpracy z festiwalami w całej Europie - mówi Max Kabara, współorganizator CLOUT Festival, w rozmowie z Eldo w "Poranku Czwórki". Współpraca z innymi festiwalami okazuje się kluczowa w logistyce takiego wydarzenia. - Artyści często mają wąskie okienka w trasach koncertowych. Dzięki koordynacji z promotorami ze Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii możemy zaprosić ich do Polski - tłumaczy. Aż 15% uczestników festiwalu przyjeżdża na niego spoza Polski.
Święto rapu z USA
Jednym z kontrowersyjnych tematów jest brak polskich raperów w line-upie. - Słuchamy naszej publiczności. Wielu fanów festiwalu nie chce widzieć polskich artystów, uważając, że nie pasują do tej energii - wyjaśnia Kabara. Podkreśla jednak, że Cloud Festival to przede wszystkim święto amerykańskiego rapu, a jego celem jest pokazanie najgorętszych trendów ze światowej sceny.
Lekcja z przeszłości
W poprzedniej edycji festiwalu doszło do incydentów z ochroną, która zbyt agresywnie reagowała na moshpit. - To było dla nas trudne doświadczenie. Zakończyliśmy współpracę z tamtą firmą i postawiliśmy na profesjonalne zabezpieczenie - zapewnia organizator.
***
Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"
Prowadzi: Eldo
Gość: Max Kabara, współorganizator CLOUT Festival
Data emisji: 04.07.2025
Godzina: 9.12
gV/k