- Można go trochę nazwać takim hipsterem, ale dla mnie Anderson nie jest pretensjonalny, a wydaje mi się, że hipsterstwo ma w sobie szczyptę pretensjonalności, samoświadomości robienia czegoś świetnego, posiadania wiedzy artystycznej, interesowania się filmami i tak dalej. Wydaje mi się, że Wes Anderson niczego nam nie udowadnia. On po prostu kreuje swój styl - mówi Daria Sienkiewicz, krytyczka filmowa. - Myślę, że Wes Anderson zapisał się w historii popkultury już na stałe - dodaje.
Posłuchaj "Audycji filmowej Marcina Radomskiego" o twórczości Wesa Andersona
Filmy pełne emocji
Według gościni Czwórki w filmach Andersona, w tle jego charakterystycznego stylu, pod symetrią kadrów, pastelowymi kolorami i pięknymi kostiumami, kryje się głębsza refleksja, często dotycząca rodziny.
Anderson dużo tych emocji czerpie z własnego doświadczenia z dzieciństwa. - Ja się trochę śmieje, że Wes Anderson chyba nie poszedł na terapię, tylko postanowił przepracować swoje traumy w filmach. Gdy by chłopcem, miał osiem lat, jego rodzice się rozwiedli. Ten temat rozbitej rodziny pojawia się w praktycznie każdym filmie - wyjaśnia Daria Sienkiewicz.
Refleksje ukryte za charakterystycznymi kadrami
- Bardzo lubię oglądać te filmy dla emocji. Wydaje mi się, że on naprawdę świetnie pisze scenariusze, też widać ambicje pisarskie, które miał od zawsze, że on potrafi w tych błyskotliwych, smutnych, ale radosnych, zabawnych dialogach przemycić emocje - opowiada krytyczka filmowa.
- W "Pociągu do Darjeeling" bardzo cenię sobie, że Anderson wprost kpi z orientalizmu i z takiego stosunku kulturowego, że podróż do Indii sprawi, że przeżyjesz duchową odnowę, rewolucję i to naprawi twoje życie. Tam jest dużo refleksji postkolonialnej w tym filmie, co mogłoby się wydawać zaskakujące, gdy odpala się film Wesa Andersona i często ogląda się go dla przyjemności sensorycznej, wizualnej - tłumaczy rozmówczyni Marcina Radomskiego.
Dobry w długich i krótkich metrażach
W swoich filmach Wes Anderson w postmodernistyczny sposób bawi się formą opowieści, chronologią zdarzeń i zwrotami akcji. Bardzo często wykorzystuje także motyw filmu w filmie. - Przekraczanie granic między mediami jest dla niego czymś bardzo ważnym - zaznacza gościni Czwórki.
- Bardzo lubię fakt, że Anderson eksperymentuje z formami i tworzy też krótkie metraże. Wydaje mi się, że on nawet w ostatnich latach jest trochę lepszy w takich krótszych historiach, gdzie ten styl wizualny jest na tyle lekki, że można się skupić na historii w stu procentach - twierdzi Daria Sienkiewicz.
***
Tytuł audycji: Audycja filmowa Marcina Radomskiego
Prowadzący: Marcin Radomski
Gościni: Daria Sienkiewicz (krytyczka filmowa)
Data emisji: 6.06.2025
Godzina emisji: 16.14
kajz/k