Smartfony w szkołach. Wiceszefowa MEN: chcemy ograniczyć do zera

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2025 09:33
Obserwuj nas na Google News
- Około 60 procent szkół podstawowych już wprowadziło zakazy używania smartfonów przez uczniów - powiedziała w audycji "Sygnały dnia" w radiowej Jedynce wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. Dodała, że być może zostanie zmienione prawo, aby wzmocnić możliwości szkół w tym zakresie.
  • Gościnią Karola Surówki w audycji Polskiego Radia "Sygnały dnia" w czwartek (17.04) o godz. 8.15 była Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji.

Koniec ze smartfonami w szkołach?

Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia chce ustawowego zakazu używania smartfonów w szkołach podstawowych. Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer postuluje, by to szkoły decydowały w tej sprawie. Jej zdaniem dodatkowe odgórne i restrykcyjne przepisy mogą utrudnić uzgadnianie zasad używania telefonów z uczniami czy rodzicami.

Posłuchaj
21:47 S4_MP3 2025_04_17-08-15-09.mp3 Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer gościnią Karola Surówki (Jedynka/Sygnały dnia) 

"Trzeba szukać realnych rozwiązań"

- Kiedy szkoły same decydują, to w większym stopniu są w stanie to zrobić wspólnie z rodzicami, którzy są jednak bardzo ważnym elementem tego ekosystemu szkolnego, jak i również z dzieciakami. Wtedy to jest skuteczniejsze. Natomiast być może zmienimy prawo, tak żeby rzeczywiście wzmocnić możliwości szkół dotyczące tych ograniczeń - powiedziała Lubnauer. Przypomniała, że około 60 procent szkół podstawowych już wprowadziło zakazy używania smartfonów przez uczniów.

Wiceministra dodała, że celem resortu edukacji jest znaczące ograniczenie dostępu do tych urządzeń w podstawówkach. - Chcemy bardzo ograniczyć, można powiedzieć do zera, korzystanie z jakiegokolwiek sprzętu przez przedszkolaki. Chcemy bardzo wyraźnie ograniczyć w przypadku klas 1-3 - mówiła.

Gościni Jedynki tłumaczyła, że jeżeli chodzi o higienę cyfrową dzieci, trzeba szukać realnych rozwiązań, a nie poklasku. - Dzieciaki spędzają dziennie ponad cztery godziny w Internecie, dzieci poniżej 18. roku życia i młodzież masowo korzystają z różnych portali pornograficznych. Mamy sytuację, w której korzystają z social mediów osoby poniżej 13. roku życia. Widać, że problem jest gdzie indziej, bo to nie jest w szkole, to nie jest tak, że oni korzystają na lekcjach - podkreśliła.

Edukacja zdrowotna pomoże?

Zdaniem Lubnauer ważna w tej kwestii jest edukacja, a m.in. o higienie cyfrowej będzie można się dowiedzieć na lekcjach z edukacji zdrowotnej. - Pierwszy raz mamy przedmiot, który mówi również o tym, co się może stać w sieci, o zagrożeniach wynikających z sieci, uzależnieniach związanych z siecią. Dlatego zachęcam rodziców, którzy realnie chcą walczyć z problemami swoich dzieciaków, żeby zapisywali dzieci, szczególnie że tam jest również o zdrowiu psychicznym, o szukaniu pomocy - tłumaczyła ministra. Dodała, że "trzeba też zastanowić się, co zrobić, żeby realnie ograniczyć dostęp do smartfonów, w jaki sposób dbać o higienę cyfrową również w domu". - W jaki sposób wprowadzić rozwiązania prawne - i to nie jest Ministerstwo Edukacji, tylko raczej Ministerstwo Cyfryzacji - żeby doprowadzić do sytuacji, w której dzieciaki nie będą miały dostępu do źródeł z pornografią lub do social mediów przed 13. rokiem życia - powiedziała.

Jej zdaniem propozycja marszałka Szymona Hołowni na razie wygląda na działanie, które nie rozwiążą realnych problemów. W Unii Europejskiej już w piętnastu krajach obowiązuje zakaz używania smartfonów w szkołach. Są to między innymi Austria, Włochy, Grecja i Holandia. W niektórych z tych państw uczniowie nie mogą korzystać z urządzeń również na przerwach.

Źródło: Program 1 Polskiego Radia/paw/kor