W Białymstoku tworzony jest festiwal o nieoczywistej formule: oddolnie, przekrojowo, inaczej. Przyświecającym nam celem jest dostarczenie najwyższej jakości wrażeń naszej rosnącej publiczności. Organizatorzy konsekwentnie pracują nie tylko nad wyróżniającym się line-upem, ale także nad szczegółami festiwalu, które tak wpływają na pozytywny odbiór naszych działań. Dziś ogłaszamy kolejnych artystów, którzy wystąpią w kompleksie powojskowych magazynów, na terenie Transgranicznego Centrum Kultury Węglowa:
- Jealous God Showcase: Silent Servant live \ Regis DJ set
- O/V/R live (Regis & James Ruskin)
Broken English Club (Oliver Ho)
- Demigodz
- UZ
- Stray
Sylwetki Artystów:
Jealous God Showcase - rok 2013 przyniósł spadkobiercę nieodżałowanego labelu Sandwell District, który zmienił oblicze techno raz na zawsze. Zamieszani w jego działalność Juan Mendez (Silent Servant) oraz Karl O’Connor (Regis), połączyli siły z niezniszczalnym Jamesem Ruskinem tworząc Jealous God – label, którego grupą docelową są „mutanty naszej ery”. Dotychczasowe cztery wydawnictwa prezentują techno wykraczające poza „tu i teraz” oraz post punkową, industrialną spuściznę artystów zaangażowanych w projekt. Wśród których są Svreca, Silent Servant, Ruskin, Broken English Club (Oliver Ho), Powell oraz autorzy mixów. Złożony charakter projektu obejmuje zarówno działania muzyczne, plastyczne, jak i eventowe. Każde wydawnictwo stanowi małe dzieło sztuki, z dołączanym zinem, CD-mixem oraz unikatowym, limitowanym artefaktem. Za stronę wizualną projektu odpowiada oczywiście Silent Servant, który będzie również maczał palce w tak ważnej dla nas scenografii sceny Technosoul. Nie mamy nic przeciwko. Jealous God showcase w Białymstoku jest jednym z trzech tego typu wydarzeń na Świecie. Za odzwierciedlenie wizji stojącej za Jealous God odpowiedzialni będą jej autorzy w towarzystwie Olivera Ho jako Broken English Club. Planowana jest również niespodzianka, ale o tym później. Więc jeśli tylko czujesz się mutantem dzisiejszych czasów – zapraszamy.
Demigodz to legendarna undergroundowa grupa wywodząca się z Connecticut. W jej skład wchodzą Apathy, Esoteric, Celph Titled, Motive, Blacastan i Ryu. Raperzy powrócili z nowym materiałem na bitach m.in. DJ’a Premiera i Marco Polo. Krążek zatytułowany „Killmatic” jest pierwszym po jedenastu latach od wydania EP-ki "Godz Must Be Crazy", co niewątpliwie było świetną informacją dla fanów nieco mocniejszego klimatu. Z dumą ogłaszamy ich pierwszy koncert w Polsce.
Tajemniczy UZ pojawił się na scenie soundcloudowej około dwóch lat temu. Zadebiutował serią utworów Trap Shit 1/5. Dzięki temu został zauważony przez Diplo – własciciela wytwórni Mad Decent, który wydał Epkę Trap Shit 6/9 została właśnie u siebie. Nie ma prawdopodobnie na świecie drugiego tak dobrego DJ'a i producenta trapowego. Brzmienie, które UZ osiąga w swoich produkcjach miażdzy od pierwszej sekundy. To w jaki sposób rozwinął się trap zawdzięczamy głównie jemu.
Stray zaczynał jako producent drum and bassowy w roku 2009. Od początku dysponował szerokim wachlarzem amunicji muzycznej. Robił ciężkie, mroczne kawałki, jak i też lekkie liquidowe utwory. Jednak od tamtej pory sporo się zmieniło. Poza swoim tradycyjnym, stylowym dnb dał się pokazać z zupełnie innej strony, zwalniając tempo, lecz ciągle zachowując charakterystyczne dla siebie brzmienie. To właśnie jego wszechstronność pozwoliła mu zwiedzić już prawie cały glob, występować w wielu prestiżowych audycjach radiowych, trafić do kejsów tysięcy Djów. Jesteśmy zatem ciekawi co Stray spakuje do swojego kejsa do Białegostoku.
(źr. Czwórka / materiały prasowe)
