Choć Tony Stylu urodził się w Warszawie, studiował w tym mieście reżyserię dźwięku i reklamę. Silnie jednak związany jest z Berlinem, a co za tym idzie, także tamtejszą muzyczną estetyką. Na co dzień dyrektor kreatywny i współwłaściciel Truest oraz domu produkcyjnego Tony Stylu. Jego sety to połączenie elektro, house i deepowych brzmień, a artysta podkreśla, że inspiruje go światło i sztuki wizualne.
W Czwórce Jasiński przyznał m.in., że imprez w Berlinie nie da się porównać do tych w naszym kraju - są zupełnie inne. - U nas przychodzi się "na gwiazdę", a po jej występie tłum się wykrusza. Niemieckie kluby są bardziej otwarte na słuchacza, który chciałby zostać tam dłużej: jest miejsce, żeby zmienić dancefloor, usiąść, posłuchać muzyki - mówi Tony Stylu. - Tam ludzie przychodzą do klubu dla muzyki. Nawiązują ze sobą interakcje wyłącznie po to,o by atmosfera w klubie była przyjemna.
Sam Tony Stylu stara się w swoich setach dobierać utwory tak, by odzwierciedlały to, co aktualnie dzieje się w jego życiu i korespondowały z jego emocjami.
Z Tony Stylu rozmawialiśmy także m.in. o zamknięciu kultowego miejsca w Berlinie "Katerholzig", które prowadzi jedna z ulubionych wytwórni naszego gościa - Katermukke. A także o tym, co się gra i jak się gra w Berlinie. Zapraszamy do wysłuchania i oberzenai wywiadu, a także seta, którego Piotr zaprezentował w Czwórce.
Audycja "BE 4" startuje w każdą sobotę po godz. 19.00. Zapraszamy!
(kd/mat.pras)