Płyta tygodnia. Marta Zalewska "Jestem"

Marta Zalewska powraca z nowym albumem. "Jestem" to jej drugie autorskie wydawnictwo, pełne gitarowych brzmień, odwołujących się do klasycznego rocka, ale też folkowych inspiracji.

Marta Zalewska w Czwórce.

Foto: Czwórka/Kamil Jaieński

Po niezwykle udanym hołdzie dla Andrzeja Zauchy i Dżambli oraz porywającym występie z poezjami Adama Mickiewicza na festiwalu Opole 2022, Marta Zalewska powraca ze swoim nowym, autorskim albumem.

- Chcieliśmy, by brzmienie tej płyty było przejrzyste, a jednocześnie potężne i szerokie, pełne przestrzeni - tłumaczyła w rozmowie z Czwórką. Cały krążek ma być "hołdem, złożonym analogowemu brzmieniu". Artystka pozostała wierna rock'n'rollowym, bezkompromisowym dźwiękom, które wypracowała na początku muzycznej drogi, choć na nowym albumie znajdą się też utwory nawiązujące do estetyki folkowej. Album został nagrany i zmiksowany analogowo - czyli na taśmę, zamiast w komputerze, w nawiązaniu do "najlepszych tradycji światowego rock'n'rolla".

Sprawdź także:

• Marta Zalewska singlem "Jestem" promuje nowy krążek

Znalazło się na nim trzynaście kompozycji pełnych zapadających w pamięć melodii i rockowej energii. Nie zabrakło delikatniejszy, akustycznych momentów, a wszystko spaja intrygujący głos artystki.

Debiutancki album Marty Zalewskiej, laureatki konkursu "Wydaj płytę z Będzie Głośno", ukazał się w kwietniu 2019 roku, Krążek został wydany nakładem Polskiego Radia. Marta jest jednocześnie wokalistką, multiinstrumentalistką z klasycznym wykształceniem i autorką tekstów. Doświadczenie zbierała grając m.in. z Kayah czy Krystyną Prońko, ale i zespołami muzyki dawnej Canor Anticus i Ars Nova.

Źr. Youtube.pl/Czwórka

Dziś na koncie ma występy na wielu festiwalowych scenach i kolejny album. - Uciekałam ze szkoły, żeby grać na basie, zamiast ćwiczyć na konkursy smyczkowe. Wtedy pojawił się kontrabas. Dzięki niemu udało mi się połączyć muzykę klasyczną z basowym brzmieniem, które kocham - opowiadała w wywiadzie tuż po wygraniu "Wydaj płytę z Będzie Głośno!". I tak jak wtedy, tak i teraz Marta Zalewska przyznaje, że nadal fascynuje się latami 60. XX wieku i słucha ulubionych artystów epoki dzieci kwiatów - ale nie tylko.

Na co dzień jest kierownikiem Teatru Muzycznego Rampa w Warszawie. - Głośno tupię tylko na scenie, na co dzień staram się być zasadnicza, potrafię też dyscyplinować ludzi, ale chyba udaje mi się to robić w dobrej atmosferze - podkreślała. Wydaje także kolejną płytę. - Album będzie dostępny jesienią, a póki co mam nadzieję na wydanie singla i klipu do niego - mówiła wokalistka. 

Źr. Youtube.pl/Agencja Muzyczna Polskiego Radia

***

mat. pras./kd