Zaiste, wielki jest przebojowy potencjał płyty „Ocean Eyes” grupy Owl City. Singiel promujący ten album – „Firelies” – wspiął się na pierwsze miejsca list przebojów w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Holandii, a ponadto w Stanach Zjednoczonych i Australii otrzymał platynę. Było to swego rodzaju zadośćuczynienie za to, że debiutancka płyta „Maybe I'm Dreaming” przeszła prawie bez echa. I to nie dlatego, że była nieudana, ale dlatego, że została wydana przez Owl City własnym sumptem i nie miała wystarczającej promocji.
Owl City to przedsięwzięcie synthpopowego muzyka z USA Adama Younga. Artysta jest kolejną osobą, która wypromowała się dzięki serwisowi MySpace. Choć większość ścieżek nagrywa sam, to na koncertach towarzyszą mu m. in. Breanne Duren (wokal/instrumenty klawiszowe), Matthew Decker (perkusja), Laura Musten (skrzypce) oraz Hannah Schroeder (wiolonczela).
Piosenka „Hello Seattle” to nowość na naszej antenie. Ale warto wspomnieć, że Young umieścił ją pierwotnie na pierwszej EP-ce „Of June” (2007) i powtórzył na „Ocean Eyes”.
jk