- W 2011 roku z całego świata dobiegały doniesienia o wyginięciu wielu gatunków zwierząt. Naukowcy tłumaczyli, że śmierć ptaków spowodowały fajerwerki, a pół miliona sardynek w okolicy kalifornijskiej plaży Redondo Beach zginęło z powodu braku tlenu w wodzie. To bzdury! - irytował się w Czwórce Serj Tankian. Zdaniem wokalisty jesteśmy świadkami skoordynowanej akcji usuwania niektórych gatunków zwierząt z planety. Temat ten zainspirował tytułową dla trzeciego solowego krążka artysty płytę "Harakiri".
Serj sam zajął się produkcją albumu, na który piosenki zarejestrował w swoich Serjical Strike Studios w Los Angeles. Większość kompozycji na następcę "Imperfect Harmonies" powstała w 2011 roku, który sam artysta opisuje jako "najbardziej produktywny okres w życiu". - Interesujące, że nie planowałem nagrania płyty rockowej, ale piosenki w tym stylu same zaczęły do mnie przychodzić. W kwietniu zorientowałem się, że będzie z tego rockowy album. Może to rock się za mną zatęsknił, a może koncertowanie z System Of A Down - zastanawiał się wokalista w rozmowie z Bartkiem Koziczyńskim.
Zdaniem muzyka "Harakiri" to płyta inna od wszystkich, które do tej pory stworzył: bardziej poruszająca, punkowa. Z wpływami muzyki gotyckiej i elektroniki z lat 80., dynamicznego heavy rocka i epickimi, melodyjnymi kawałkami.
Więcej na temat nowej płyty Serja Tankiana w nagraniu audycji.
Bartek Koziczyński zaprasza na "DJ Pasmo" w każdy wtorek, o godzinie 21.
(bch)