Nokia udostępniła aplikację OVi Mapy za darmo 21 stycznia. Nawigacja przeznaczona jest dla kierowców i pieszych w 74 krajach, występuje w 46 wersjach językowych. W ciągu tygodnia program pobrało z sieci blisko półtora miliona użytkowników. – Średnio co sekundę ktoś pobiera nasz program, 24 godziny na dobę – oświadczył Anssi Vanjoki, wiceprezes Nokii.
Cel: usługi oparte na nawigacji
Koncern informuje, że sukces nowej wersji Ovi Mapy jest kluczowym elementem strategii Nokia, której celem jest zapewnienie firmie czołowej pozycji na rynku map, nawigacji i usług opartych na lokalizacji.
„Dzięki Navteq (firmie przejętej przez Nokię, red.), udało się wyeliminować koszty związane z nawigacją samochodową i pieszą oraz szybko zaktywizować ogromną rzeszę użytkowników, której można będzie teraz proponować nowe funkcje i usługi"- głosi komunikat firmy.
Szansa dla programistów?
„To doskonała wiadomość dla współpracujących z nami zewnętrznych twórców aplikacji. W ciągu zaledwie kilku dni pojawiła się grupa ponad miliona aktywnych użytkowników, którzy oczekiwać będą nowych, pomysłowych aplikacji związanych z lokalizacją” — dodał Anssi Vanjoki. „Również dla operatorów jest to okazja do sprzedaży obecnym i nowym klientom większej liczby abonamentów obejmujących transmisję danych, a także pełnych pakietów nawigacyjnych”.
Nawigacja cieszyła się największą popularnością w Chinach, we Włoszech, Wielkiej Brytanii, w Niemczech i w Hiszpanii. Większość użytkowników ściąga aplikację na modele: Nokia 5800 XpressMusic, Nokia 5230, Nokia N97, Nokia N97 mini oraz Nokia E72.
Usługi nawigacyjne za darmo oferuje także koncern Google. Według badań firmy Strategy Analytics do Nokii należy obecnie 39 procent globalnego rynku smartfonów.
Jak zauważa BBC, rośnie presja na firmy z branży nawigacji satelitarnej: holenderski producent oprogramowania Nav4All ogłosił koniec działalności po tym, gdy związany z Nokią Navteq nie odnowił z firmą kontraktu.
ag, BBC News/Nokia