Bornholm, to wyspa, która nazywana jest Perłą Bałtyku. Na podstawie opowieści Czwórkowego gościa moglibyśmy dodać określenie "rowerową", gdyż, jak opowiadała Ania Sworowska, to właśnie jednoślady idealnie sprawdzają się w penetrowaniu zakątków tej duńskiej wysepki.
– Bornholm jest świetnie przygotowany pod kątem rowerzystów. Trasy sprawią przyjemność wyczynowcom, jak i rodzinom z dziećmi – zachęcała Sworowska. Szutrowymi i asfaltowymi ścieżkami dotrzemy do wszystkich ważnych turystycznych atrakcji wyspy. Jedną z nich są ruiny zamku Hammershus. – To największe ruiny średniowiecznego zamku w Skandynawii. Ciekawe są ze względu na położenie gdyż zamek znajduje się na wzgórzu, na wysokim klifie – opowiadał gość audycji "4 do 4".
W przerwie między pedałowaniem warto skosztować bornholmskiego przysmaku, czyli wędzonych śledzi. W wędzeniu są zresztą Bornholmczycy mistrzami, gdyż przez wieki był to podstawowy sposób konserwowania tam żywności. Słynne wędzarnie znajdują się między innymi w Svaneke i Gudhejm.
- W tej ostatniej miejscowości znajduje się wielki wiatrak, który nazywany jest spiżarnią Bornholmu, to w nim serwowane są lokalne przysmaki - opowiadała.
Na Bornholm z Polski dostaniemy się katamaranem z Kołobrzegu, albo promem ze Świnoujścia. Podróż trwa około czterech i pół godziny. Więcej na temat warunków panujących na campingach i atrakcyjności bornholmskich plaż dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch