Kiedyś rozgrywała tu ligowe bokserskie mecze warszawska Gwardia i trenowali medalisći olimpijscy. Później, przez lata, Hala Gwardii nie miała wiele wspólnego z boksem. Ostatnie miesiące są jednak inne - w Hali postawiono ring, na ścianach wiszą zdjęcia legend, takich jak chociażby Jerzy Kulej czy trener mistrzów Feliks "Papa" Stamm.
W tym wybitnie "bokserskim" otoczeniu po raz drugi odbyła się gala Landowski Boxing Night. Trzynaste w historii wydarzenie pod ta nazwą po raz kolejny było okazją, by w ringu zaprezentowali się młodzi polscy zawodnicy. Walczyli na zasadach boksu olimpijskiego, m.in. w trzech pojedynkach wchodzących w skład meczu Polska-Anglia.
Posłuchajcie, co powiedział o gali jej organizator Łukasz Landowski.
Oprócz tego w ringu zaprezentowali się tzw. koneserzy, a więc pięsciarze-amatorzy. Łącznie kibice zgromadzeni w Hali Gwardii mogli obejrzeć 12 pojedynków.
Dłuższa relacja wkrótce na antenie Czwórki.
***
Robert Grzędowski