"Biało-czerwoni" pojechali na turniej do Nur-Sułtanu, by przedłużyć marzenia o awansie na igrzyska. Zadanie było jednak trudne, bo zasady nie zostawiały miejsca na błąd. Jedynie zwycięzca całego turnieju miał zapewniony awans dalej, a więc w praktyce trzeba było wygrać trzy mecze.
Pierwsze dwa kroki Polacy wykonali pewnie. Wygrali kolejno z Holandią 8:0 i Ukrainą 6:1. W ostatnim meczu mierzyli się jednak z faworyzowanymi gospodarzami zawodów.
Niedzielne spotkanie zakończyło się sensacyjną wygraną reprezentacji Polski 3:2. Bramki Bartosza Ciury, Martina Przygodzkiego i Macieja Urbanowicza pozwoliły pokonać Kazachów i pozbawić ich marzeń o olimpijskim występie. Na ten mają wciąż szanse nasi hokeiści, ale poprzeczka w finale kwalifikacji będzie podniesiona jeszcze wyżej.
Trzy turnieje o trzy bilety do Pekinu odbędą się pod koniec sierpnia w Norwegii, na Łotwie i na Słowacji. O tym gdzie pojadą Polacy dowiemy się w niedzielę wieczorem.
W turnieju olimpijskim w Pekinie zagra łącznie 12 zespołów. Osiem miało automatyczny awans na podstawie rankingu międzynarodowej federacji. Dziewiątym uczestnikiem będą gospodarze, a trzy kolejne drużyny zostaną wyłonione we wspomnianych wyżej turniejach kwalifikacyjnych.
Sukces polskich hokeistów był głównym tematem Sportowego podsumowania dnia na antenie Czwórki. Posłuchajcie, o czym jeszcze opowiedział Mateusz Fusiarz.
***
Robert Grzędowski