Na początek Juventus

Już w czwartek piłkarze Lecha Poznań rozpoczną rywalizację w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

W inauguracyjnym spotkaniu podopieczni Jacka Zielińskiego zmierzą się na wyjeździe z włoskim Juventusem Turyn. Oczywiście bezwzględym faworytem tego spotkania są gospodarze. My jednak po cichu liczymy na dobry występ mistrzoów Polski.

Opiekun "Kolejorza" zapewnia, że jego podopieczni podejdą do tego spotkania jakiejkolwiek bojaźni i strachu. "Juventus to wielka firma, klub, który pisał historię światowej piłki nożnej. Jedziemy do Turynu dobrze przygotowani, bez żadnej bojaźni. Cieszymy się, że możemy zagrać z takim rywalem. Wierzę, że gra z takim przeciwnikiem wytworzy u moich zawodników taką pozytywną presję, która sprawi, że na tym legendarnym stadionie zagrają życiówkę".

Jeżeli zespół mistrza Polski nie przestraszy się rywala i nie będzie kurczowo starał się bronić remisu możemy być świadkami bardzo ciekawego spotkania. Nie od dziś wiadomo, że piłkarze Juventusu Turyn to najwięksi minimaliści w Serie A, którzy będą starali się osiągnąć korzystny wynik jak najmniejszym nakładem sił. Miejmy nadzieję, że nie uda im się strzelić bramki w pierwszym kwadransie gry, co zapewni podopiecznym Jacka Zielińskiego szansę na osiągnięcie korzystnego wyniku.

Piłkarze mistrzów Polski jak zwykle będą mogli liczyć na gorący doping swoich kibiców, których prawie dwa tysiące wyruszyło do Włoch na mecz z Juventusem.

Marek Dziadukiewicz