Barcelona potrzebuje kolejnego "piłkarskiego cudu"

To może być ciekawa piłkarska środa. 

zdjęcie ilustracyjne

Foto: A_Lesik / Shutterstock, Inc.

Dwóch ćwierćfinalistów piłkarskiej Ligi Mistrzów już znamy. Są to FC Porto - po wyeliminowaniu po karnych Juventusu - i trzeba przyznać  że akurat takie rozstrzygnięcie można uznać za niespodziankę - oraz Borussia Dortmund, która odprawiła Sevillę.
Dziś poznamy kolejne dwie drużyny, które znajdą się w gronie 8ośmiu najlepszych piłkarskich klubów Europy.
Liverpool zagra z RB Lipsk i angielski zespół wydaje się być w nieco lepszej sytuacji przed rewanżem, gdyż w pierwszym spotkaniu wygrał 2:0, ale w historii Ligi Mistrzów już nie takie straty były wielokrotnie odrabiane.
W drugim dzisiejszym meczu też może być ciekawie, choć na pierwszy rzut oka Barcelonę czeka naprawdę trudne zadanie... Katalończycy przegrali bowiem w pierwszym meczu u siebie aż 1:4... Czy teraz zdołają wygrać w Paryżu co najmniej 4:0?
Kto wie... przecież to Barcelona, która wcale nie tak dawno, bo w 2017 roku, odrobiła jeszcze większą stratę... w dodatku także z starciu w paryskim klubem. Ale czy historia się powtórzy?  Tego dowiemy się dopiero późnym wieczorem. Natomiast już teraz wiemy, że PSG zagra bez wciąż leczącego kontuzje Neymara.
Mecze PSG z Barcelona i Liverpoolu z TB Lipsk dziś o 21:00.

***

Darek Matyja