Po raz trzeci w historii w finale Ligi Mistrzów wystąpiły dwa angielskie zespoły - tym razem Chelsea Londyn i Manchester City. Manchester Pepa Guardioli chciał dopełnić kilkuletni projekt i po latach oczekiwań w końcu zwyciężyć w tych prestiżowych rozgrywkach. Chelsea walczyła o powtórzenie sukesu z 2012 roku.
O losach mistrzowskiego tytułu zdecydował jeden gol, strzelony w 42. minucie przez Kaia Havertza. Przez całą drugą połowę spotkania The Citizens atakowali i dążyli do wyrównania, ale dobrze zorganizowana i walcząca Chelsea obroniła prowadzenie.
To drugi w historii Puchar Europy dla Chelsea Londyn.
***
Robert Grzędowski