Sobotnie zawody w kolarskim maratonie na włoskiej Elbie miały być ostatnim takim występem w karierze dwukrotniej wicemistrzyni olimpijskiej w kolarstwie górskim. Kilka dni wcześniej pożegnała się z kibicami w Polsce podczas zawodów w rodzinnej Jeleniej Górze. Trzeba przyznać, że "ostatni taniec" udał się Mai wyjątkowo dobrze.
Na liczącej 80 kilometrów trasie maratonu Woszczowska przegrała tylko z utalentowaną 19-letnią Austriaczką Moną Mitterwallner. Straciła dopoczątek niej około 11 minut. Brąz wywalczyła Hiszpanka Natalia Fischer Egusquiza.
***
Robert Grzędowski