Niemcy już ślą pieniądze za Peszkę

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2010 10:03
Transfer pomocnika Lecha może być sfinalizowany jeszcze dzisiaj.

Przegląd Sportowy: W Kolonii twierdzą, że wielkimi krokami zbliża się finalizacja transferu Sławomira Peszki. Trener Schaefer podtrzymuje, że lechita otwiera jego listę życzeń. Do tego 16. zespół Bundesligi pozyskał sponsora, który ma wyłożyć pieniądze na kupno Polaka. "Kolonia nie będzie płacić za piłkarza Lecha Poznań. Pół miliona euro wyłoży prywatny inwestor, więc klub nie ponosi żadnego ryzyka. To oznacza, że Peszko podpisze umowę obowiązującą jedynie w niemieckiej ekstraklasie, a przy ewentualnym spadku do 2. Bundesligi będzie mógł bez problemu odejść" - opowiada dziennikarz gazety „Express" Markus Krücken, który zajmuje się na co dzień 1.FC Köln.

Niemiecki dziennikarz dodaje, że Peszko sprawiał wrażenie nieufnego i wymagającego człowieka. Po ustnym ustaleniu warunków kontraktu indywidualnego działacze niemieckiego klubu przedstawili piłkarzowi do podpisania umowę w języku angielskim. Zawodnik długo nie zastanawiając się poprosił o przysięgłego tłumacza z Polski, który mimo fatalnych warunków 22 grudnia przebył trasę z Poznania do Kolonii i jeszcze tego samego dnia, podczas meczu z Duisburgiem tłumaczył kontrakt.

Peszko bardzo dobrze zabezpieczył się także na ewentualność spadku 1.FC Koln z Bundesligi. W przypadku degradacji reprezentant Polski bez przeszkód będzie mógł opuścić klub. Jeżeli jednak drużyna z Kolonii utrzyma się w niemieckiej elicie kontrakt Peszki zostanie automatycznie przedłużony o kolejne dwa lata.

Myśląc o transferze Peszki mamy mieszane uczucia. Z jednej strony po raz kolejny polski zespół szykujący się do wiosennej batalii w europejskich pucharach traci jednego z liderów. Z drugiej jednak zdajemy sobie sprawę, że to już najwyższy czas, by Sławek opuścił polską ligę i spróbował swych sił w bardziej wymagającym otoczeniu. Mamy tylko nadzieję, że transfer Peszki nie zapoczątkuje wyprzedaży w zespole mistrza Polski, a w klubie pozostaną inni liderzy z Białorusinem Kriwcem, Bośniakiem Stilicem i Łotyszem Rudnevsem na czele.

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

Niemcy kuszą Peszkę

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2010 09:30
Piłkarz negocjuje kontrakt z 1.FC Koln. Może odejść bez zgody Lecha, jeżeli Niemcy zapłacą za transfer 700 tysięcy Euro.
rozwiń zwiń