W Brazylii trwają Letnie Igrzyska Niesłyszących, w których startuje też liczna reprezentacja Polski, także w grach zespołowych jak piłka nożna, koszykówka czy siatkówka.
Nasze koszykarki na początek wygrały bardzo wysoko z Brazylijkami - uwaga aż 125:10, trzeba przyznać wynik niezbyt często spotykany.
Nasi siatkarze mają na koncie już dwie wygrane z Japonią i z Ghaną, którą pokonali 3:0, kończąc trzeciego seta także rekordowym wynikiem 25:6.
Ghana nie zawiesiła nam wysoko porzeczki, ale za to z Japończykami emocje były do ostatnich piłek tie-breaka - powiedział Czwórce trener naszej drużyny Jacek Tuchowski:
"Jesteśmy już po meczu z Ghana, drugim naszym spotkaniem na Igrzyskach Olimpijskich Głuchych. Łatwa wygrana 3:0. Mieliśmy kilka założeń na dzisiejszy mecz: dać się zapoznać z boiskiem meczowym wszystkim zawodnikom z kadry, przede wszystkim wygrać jak najmniejszym nakładem sił, nie złapać kontuzji. Wszystkie te założenia wykonaliśmy w 100%. Ciekawsze rzeczy działy się myślę kiedy to graliśmy z Japonią. Japończycy bardzo zwinni, świetna organizacja gry, bardzo dobrze grali w obronie - to było największą przeszkodą. Natomiast udało nam się wygrać pierwszego seta, w drugim secie końcówka troszeczkę nam nie poszła, natomiast roszady które wprowadziliśmy od trzeciego seta przyniosły skutek, przy stanie 1:1 zmieniliśmy rozgrywającego, to akurat bardzo dobrze poskutkowało, dzięki temu udało się wygrać seta trzeciego. I już chcieliśmy zamykać mecz 3:1, znowu Japończycy dali znać o sobie, dla nich wystarczy wygrać dwie, trzy akcje, niesamowicie się nakręcają, zaczynają biegać, te kółeczka wokół swojego boiska, no i tak naprawdę ta atmosferą chyba w jakiś cudowny sposób wyciągnęli seta czwartego na 2:2 i tak naprawdę przez większość tiebreaka kontynuowali bardzo dobrą grę i przegrywaliśmy na zmianie stron 8:5, później 10:7. Natomiast my też jesteśmy mocną ekipą, bardzo dobrze chłopaki zareagowali, udało się odwrócić losy tego tiebreaka przez też dobrą organizację gry, przede wszystkim w bloku, wybroniliśmy dwie ważne piłki i udało nam się to spotkanie wygrać 3:2. O tyle ważne zwycięstwo, że Japonia jest takim naszym chyba bezpośrednim sąsiadem do zajęcia miejsca premiowanego lepszym przeciwnikiem w ćwierćfinale. Tutaj Turcja, Ukraina, z którymi czekają nas mecze, są zdecydowanymi faworytami, a wygrana z Japonią w pewien sposób daje nam taki spokój gry z tymi zespołami, które są teoretycznie lepsze. Natomiast my też mamy swoje atuty, mamy nadzieję że damy radę pokazać najlepszą siatkówkę jaką potrafimy, wiemy że jak zagramy naszą najlepszą siatkówkę będziemy w stanie się postawić i Ukrainie i Turcji. My jesteśmy pełni nadziei na jak najlepszy wynik. Awans do ćwierćfinału jeszcze teoretycznie nie jest zapewniony, natomiast myślę że uda się osiągnąć i to już będzie dobry wynik dla nas, to już będzie spełnienie tego celu, który sobie założyliśmy przed Igrzyskami." - plik dźwiękowy z wypowiedzią trenera zamieszczono obok.
Nasi siatkarze mają w grupie jeszcze silne drużyny Ukrainy i Turcji oraz Bułgarię.
Letnie igrzyska niesłyszących zakończą się 15 maja.
***
Darek Matyja