Maja Chwalińska wygrała tenisowy turniej w Pradze, zyciężając w finale ze znacznie wyżej notowaną (118. w rankingu WTA) Gruzinką Ekaterine Gorgodze 7:5, 6:3.
Dzięki punktom zdobytym w stolicy Czech Maja powinna awanswać w poniedziałkowym zestawieniu WTA na 176. miejsce, czyli najwyższe w jej dotychczasowej karierze. Tylko 18 tenisistek poniżej 21 roku życia jest w światowym rankingu klasyfikowanych wyżej od Mai.
Posłuchajcie co Maja powiedziała po turnieju w Pradze.
W Madrycie kończy się natomiast bardzo dobrze obsadzony turniej tenisowy - już bez Huberta Hurkacza, ale też bez Hiszpana Rafaela Nadala i Serba Novaka Djokovica. Obu wyeliminował 19-letni Hiszpan Carlos Alcaraz, który w niedzielnym finale zagra z Niemcem Alexandrem Zverevem.
We francuskim Saint Malo też mieliśmy sporo emocji z udziałem naszych tenisistek. Tam Magdalenie Fręch przegrała dopiero w półfinale z Rosjanką Anną Blinkową i to po trzysetowym meczu 3:6, 6:3, 6:7 (2-7). Przypomnijmy, że wcześniej Fręch ograła inną Polkę - Magdę Linette.
Natomiast już od poniedziałku kolejne tenisowe emocje - czyli mocno obsadzony turniej w Rzymie, w którym po krótkiej przerwie w startach zobaczymy znów Igę Świątek.
Światowa jedynka lecząc nadwyrężoną rękę trenowała kilka dni na Majorce, ale jest już w Rzymie i wie z kim zagra z drugiej rundzie - bowiem w pierwszej ma wolny los. Będzie to jedną z Amerykanek – Shelby Rogers lub Alison Riske.
Przypomnijmy, ze Iga broni w stolicy Włoch tytułu zdobytego przed rokiem.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji "Sportowego weekendu".
***
Darek Matyja