Polscy piłkarze ręczni chyba zapatrzyli się na... nożnych, którzy już przyzwyczaili kibiców, że na dużych turniejach międzynarodowych grają najpierw mecz otwarcia, potem mecz o wszystko i na koniec... mecz o honor.
Podczas mistrzostw Europy w Niemczech w meczu otwarcia nasi szczypiorniści przegrali 21:32 z Norwegami, w sobotnim meczu o wszystko przyszła kolejna porażka ze Słowenią 25:32, w więc teraz został nam już tylko mecz... honor.
W poniedziałek w trzecim meczu grupowym zagrają z Wyspami Owczymi i tego zespołu w żadnej mierze nie wolno lekceważyć, bo wtedy ten mecz o honor też może zakończyć się porażką.
***
Darek Matyja