– Muszę państwu powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwym prezydentem, ponieważ mam za sobą bardzo ładny stadion i po obejrzeniu czterech obiektów i tyluż lotnisk, mogę powiedzieć, że Euro 2012 zostanie zorganizowane więcej niż poprawnie – cieszył się Michel Platini, który oglądał postępy w przygotowaniach do imprezy.
W radiowej Jedynce ("Sygnały Dnia") Platini podkreślał, że władze miast, które odwiedził, są bardzo zmotywowane, by osiągnąć sukces, a pracujące w nich zespoły "świetnie zdają sobie sprawę, że Euro to coś bardzo istotnego i dla nich samych, i dla miast".
Minister sportu Adam Giersz przyznał, że słowa szefa UEFA bardzo go usatysfakcjonowały. Jego zdaniem ta wysoka ocena była możliwa dzięki współpracy rządu z miastami – gospodarzami.
Niestety, podczas wizytacji Platiniego na Stadionie Narodowym w Warszawie spadł deszcz i jego strugi zaczęły przeciekać przez dach stadionu. Do śmiechu nie było prezesowi Narodowego Centrum Sportu Rafałowi Kaplerowi, który tłumaczył, że otwory techniczne w membranie dachu zostaną zaklejone po zakończeniu wszelkich prac. Zapewniał, że stadion jest całkowicie szczelny.
>>>Pełny tekst relacji
Budowa stadionu w stolicy rozpoczęła się w październiku 2008 roku, a w środę zakończono kolejny etap prac – montaż stalowych pylonów, na których rozpięty będzie dach. Zakończenie prac budowlanych przewidziano na wiosnę, a oddanie obiektu – na lipiec 2012 roku.
Stadion Narodowy w Warszawie (55 tys. miejsc, koszt – 1,915 mld zł) jest jednym z czterech obiektów, które gościć mają mecze Euro 2012. Pozostałe powstają w Gdańsku (630 mln, 44 tys.) i Wrocławiu (853 mln, 40 tys.).
20 września br. otwarto stadion w Poznaniu (537 mln zł, 42 tys.).
Michel Platini przyleciał do Wrocławia w niedzielę wieczorem. Wcześniej odwiedził Gdańsk i Poznań, gdzie przyglądał się m.in. postępom przy budowie stadionów na Euro 2012. W Gdańsku spotkał się również z Lechem Wałęsą. Dzisiaj trzeci i ostatni dzień wizyty szefa UEFA w naszym kraju; spędzi go w Krakowie, gdzie odbędzie się losowanie baraży EURO 2012.
(pp)