- Wiedziałem przed meczem, że zagram. Miałem więc czas na to, żeby odpowiednio przygotować się przed tym spotkaniem. Jestem zadowolony, że ten występ zakończyłem strzelonym golem, ale martwi mnie, że drużyna nie wygrała – powiedział po spotkaniu zawodnik.
Dla Bitona było to pierwsze spotkanie w podstawowej jedenastce Wisły. Czy od teraz to on będzie pierwszym napastnikiem Białej Gwiazdy?
- To jest decyzja trenera. Ja mam nadzieję, że będę grał i to w każdym meczu. Chciałbym w każdym spotkaniu, w którym będę dostawał szansę, pokazywać się z dobrej strony i pomagać drużynie – odpowiedział piłkarz.
Biton podkreślił, że w porównaniu z meczem z Widzewem Wisła poprawiła swoją grę.
- Uważam, że byliśmy lepsi od Polonii i mieliśmy więcej szans. Polonia Warszawa to jednak dobra drużyna, więc remis z nią na wyjeździe nie jest takim złym rezultatem. Kolejny mecz gramy u siebie i jestem pewien, że tym razem zdobędziemy trzy punkty - dodał piłkarz.
Biton zaznaczył, że przy jego golu wielką robotę wykonał Ivica Iliev, który świetnym zwodem minął na skrzydle Tomasza Jodłowca.
- Cała robotę przy bramce wykonał Ivica. Ja tylko dotknąłem piłkę. Ivica to świetny zawodnik. Jestem zadowolony, że mogę grać z tak dobrymi piłkarzami w ofensywie. Z drugiej strony jestem napastnikiem i czasem muszę tylko dotknąć piłkę, żeby zdobyć gola – zakończył Bito.
pk, Wisła Kraków