Pożegnanie z Europą

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2012 08:02
Polskie zespoły po raz kolejny nie zdołały wywalczyć awansu do 1/8 finału europejskich pucharów.

Jako pierwsza z marzeniami o dalszej grze w Lidze Europy pożegnała się Wisła Kraków, która z rewanżowym spotkaniu w Liege zaledwie zremisowała ze Standardem 0:0. W pierwszym meczu w Polsce padł remis 1:1 i dzięki bramce strzelonej na wyjeździe to gospodarze cieszyli się dziś z awansu.

Mecz rozpoczął się od mało kulturalnego zachowania liczącej ok. 1400 osób grupy kibiców "Białej Gwiazdy", którzy nie potrafili uszanować minuty ciszy dla uczczenia śmierci długoletniego trenera przygotowania fizycznego w klubie z Liege Guya Namuroisa. W 51. minucie kibice Standardu z tego samego powodu na kilkadziesiąt sekund wstali ze swoich miejsc i brawami pożegnali lubianego i cenionego szkoleniowca.

W pierwszej połowie sytuacji podbramkowych było bardzo mało. Krakowianie w tej części gry nie mieli ani jednej klarownej okazji do zdobycia gola. Z kolei gospodarze najgroźniejszą akcję przeprowadzili w 34. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sebastiena Pocognolego ładnie główkował Gohi Bi Cyriac, ale piłka przeszła obok bramki.

Ciekawej było po przerwie. W 47. minucie świetne podanie od Łukasza Garguła otrzymał Cwetan Genkow. Bułgar naciskany w polu karnym przez Felipe padł na murawę, ale sędzia orzekł, że faulu nie było. Od 63. minuty wiślacy musieli grać w dziesięciu. Gervasio Nunez szarżującego już bez piłki kapitana Standardu Reginala Goreux. Argentyńczyk już miał żółtą kartkę, a serbski rozjemca zdecydował się ukarać go w ten sposób ponownie i odesłać do szatni.

Mimo gry w osłabieniu trener Wisły Kazimierz Moskal postawił wszystko na jedną kartę i w 76. minucie zdjął z boiska obrońcę serbskiego Marko Jovanovica, a wpuścić izraelskiego napastnika Davida Bitona. Para atakujących Genkow - Biton wspierana przez Maora Meliksona i Łukasza Gargułę przeprowadziła kilka ciekawych akcji, ale poważniejszego zagrożenia nie stworzyła. W pomeczowych statystykach nie zapisano celnego strzału na bramkę Standardu.

Krakowianie pożegnali się z europejskimi pucharami w niezbyt miłej atmosferze. W ostatnich sekundach meczu i tuż po jego zakończeniu doszło do przepychanek między piłkarzami obu drużyn. Zainicjował je faul Serge Gakpe na Sergeiu Pareice, a dołączyła większość zawodników z boiska i niektórzy członkowie sztabów obu ekip oraz rezerwowi.

Po Wiśle przyszedł czas na Legię, która po awans wybrała się do Portugalii. Niestety, mimo zapewnień piłkarzy stołecznej drużyny podopieczni Macieja Skorży rónież musieli uznać wyższość swoich rywali. Na początku spotkania to Legia prezentowała się lepiej. W 14. minucie Danijel Ljuboja uciekł obrońcom i strzałem głową przelobował bramkarza gospodarzy, ale piłka nieznacznie minęła słupek. Później na boisku dużo było nieporadności i chaosu z obu stron. Żadnej z drużyn nie udało się stworzyć korzystnej okazji do strzelenia gola i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

W drugich 45 minutach obraz gry nie uległ zmianie. Legia najbliżej objęcia prowadzenia była w 79. minucie, kiedy rzut wolny z linii pola karnego wykonywał Ivica Vrdoljak. Chorwat posłał jednak piłkę nad poprzeczką. Z marzeń o awansie do 1/8 finału odarł polski zespół pięć minut później Matias Fernandez. Chilijczyk dośrodkował w rzutu wolnego w pole karne, gdzie nikt nie dotknął piłki i ta wpadła do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka. Słowak niemal identycznego gola puścił w niedzielnym meczu ligowym z Górnikiem w Zabrzu. W końcówce gości mogli wyrównać, ale strzał Rafała Wolskiego nogą zatrzymał Rui Patricio.

md

Czytaj także

Wiara to jedyny argument Sportingu na mecz z Legią

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 17:59
Sporting Lizbona wystąpi w czwartkowym spotkaniu rewanżowym 1/16 finału piłkarskiej Ligi Europejskiej przeciwko Legii Warszawa mocno osłabiony.
rozwiń zwiń
Czytaj także

LE: Żenująca postawa kibiców "Białej Gwiazdy"

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2012 20:30
Wisła Kraków odpadła w 1/16 Ligi Europejskiej po bezbramkowym remisie ze Standardem Liege. Na początku spotkania doszło też do przykrego incydentu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

LE: Zamieszki w Lizbonie - kibole Legii zatrzymani

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2012 21:58
Co najmniej siedmiu pseudokibiców Legii Warszawa zostało w czwartek aresztowanych po zamieszkach w centrum stolicy Portugalii.
rozwiń zwiń