Rozgrywane w Budapeszcie mistrzostwa Polacy rozpoczęli od przegranej z Włochami 1:3. Potrafili jednak szybko podnieść się po tym meczu i w drugim spotkaniu sprawili wielką niespodziankę, pokonując Słowenię 4:2. Na tym etapie turnieju wydawało się nawet, że "Biało-czerwoni" mogą pokusić się o niespodziankę i powalczyć o awans do hokejowej elity.
Optymistyczne nastroje ostudziła jednak przegrana z Wielką Brytanią 5:3. Po tym wyniku wiedzieliśmy, że kolejny mecz z Węgrami będzie kluczowy w walce o utrzymanie w dywizji 1A. Po wyrównanej walce gospodarze turnieju pokonali naszych 3:2 i już tylko cud mógł uratować naszych.
Cudu jednak nie było. Kazachstan udowodnił wyższość nad Polską i wygrał 6:1. Za rok nasi hokeiści zagrają w dywizji 1B, czyli hokejowej III lidze...
Posłuchajcie, co po meczu z Kazachstanem powiedział były reprezentant Polski i gracz NHL Mariusz Czerkawski. Jego wypowiedź we fragmencie Wiadomości Czwórki.
***
Robert Grzędowski