"Orły" przystępowały do meczu finałowego w roli zdecydowanego faworyta. Wcześniej w sezonie nie przegrały ani jednego meczu i spokojnie awansowały do rozgrywki o złoto. Kozły Poznań miały natomiast problemy w kilku meczach, a do XIII Superfinału awansowały rzutem na taśmę po kilku dramatycznych rozstrzygnięciach.
Mimo przedmeczowej przewagi Warsaw Eagles wyszli na boisko skoncentrowani i potrafili od początku narzucić rywalom swój rytm gry. Przeprowadzali skuteczne serie ofensywne, a atak Kozłów zatrzymywali już na ich połowie. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 7:0.
Druga kwarta meczu przyniosła tylko punkty z kopu na bramkę, ale to "Orły" cały czas kontrolowały spotkanie. Na przerwę drużyny zeszły przy wyniku 10:0 dla faworytów finału.
Po przerwie nieco lepiej zagrała ofensywa Kozłów Poznań, którym udało się zdobyć dwa efektowne przyłożenia - po jednym w trzeciej i czwartej kwarcie. Oba nie mogły jednak pomóc drużynie z Wielkopolski, gdyż przewaga Eagles była w tych momentach bardzo wysoka. Szampany przy warszawskiej ławce wystrzeliły przy wyniku 33:12 gdy gwizdek sędziowski wybrzmiał po raz ostatni.
To pierwsze od 2008 roku zwycięstwo Warsaw Eagles Toplidze i pierwsze w historii mistrzostwo w rozgrywkach organizowanych przez Polski Związek Futoblu Amerykańskiego pod egidą Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Posłuchajcie naszej relacji z Wiadomości Czwórki.
***
Robert Grzędowski