W Monako odbyło się losowanie fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów - niestety już bez polskich klubów ale za to z polskimi piłkarzami grającymi w zagranicznych klubach.
W grupie A zagrają: Atletico Madryt, Club Brugge oraz dwa zespoły, w których występują Polacy - Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem i AS Monaco z Kamilem Glikiem.
Grupę B tworzą FC Barcelona, Tottenham, PSV Eindhoven i Inter Mediolan.
Klub Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika - Napoli - znalazł się w grupie C razem z Paris Saint-Germain, Liverpoolem i Crveną Zvezdą Belgrad.
Lokomotiw Moskwa, którego zawodnikami są Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus, trafił do grupy D z FC Porto, Schalke Gelsenkirchen i Galatasaray Stambuł.
W grupie E wystąpi Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim. Rywalami mistrzów Niemiec będą Benfica Lizbona, Ajax Amsterdam i AEK Ateny.
Do grupy F trafiły Manchester City, Szachtar Donieck, Olympique Lyon i niemieckie Hoffenheim. W grupie G rywalizować będą Real Madryt, AS Roma, CSKA Moskwa i Viktoria Pilzno.
Juventus Turyn z Wojciechem Szczęsnym znalazł się w grupie H razem z Manchesterem United, Valencią i Young Boys Berno.
Finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany 1 czerwca przyszłego roku na stadionie Atletico Madryt.
W wielkoszlemowym turnieju tenisowym US Open nie Polska nie ma juz ani jednego przedstawiciela w grach pojedynczych. Po porażakach w pierwszej rundzie Agnieszki Radwańskiej i Magdy Linette, w drugiej rundzie z turniejem pożegnał się Hubert Hurkacz
Polak miał za rywala siódmego tenisistę świata - Chorwata Marina Cilica. Podczas tegorocznego French Open stoczył z Chorwatem dość wyrównany bój wygrywając nawet jedenego seta.
Tym razem było jednak znacznie gorzej i naszemu tenisiście nie udało się nawiązać walki - przegrał gładko - w trzech setach 2:6, 0:6, 0:6.
Za to w Budapeszcie śietnie radzi sobie 17-letnia Iga Świątek, która jest już w półfinale.
Wczoraj Polka ograła 6:0, 6:4 rozstawioną z Czwórką Hiszpankę Silvię Soler-Espinozę.
Nie będzie jednak oczekiwanego przez kibiców polskiego finału w stolicy Wegier., gdyż druga z naszych tenistek - niespełna 17-letnia Maja Chwalińska nie zdołała awansować do półfinału. Polka zeszłą wczoraj z kortu przy stanie 3:6 0:2 w meczu z Niemką Tamarą Korpatsch, narzekając na kontuzję nogi.
Mecz Igi Świątek z 22-letnią Austriaczką Barbarą Haas decydujący o awansie do finału dziś i 12:00.
Darek Matyja