Niemcy - Australia :
Zdecydowanym faworytem spotkania w Durbanie (godz. 20.30) będą Niemcy, nawet mimo braku ciężko kontuzjowanego Michaela Ballacka.
Reprezentacja Joachima Loewa, w której jest zaledwie... dwunastu rdzennych Niemców, została w ostatnim czasie mocno odmłodzona. Kapitanem mianowano 26-letniego Philippa Lahma (będzie najmłodszym w historii mundialu Niemcem pełniącym tę funkcję). Do podstawowego składu wskoczyli m.in. 20-letni Thomas Mueller, o rok starsi Holger Badstuber i Mesut Ozil, a także 23-letni Sami Khedira.
Tymczasem Australia, grająca po raz trzeci w finałach MŚ (poprzednio w 1974 i 2006 roku), postawiła na doświadczenie. W sumie w pierwszej jedenastce "Kangurów" jest aż ośmiu piłkarzy mających co najmniej 30 lat.
Serbia - Ghana :
We wcześniejszym meczu grupy D Serbia zagra w Pretorii z Ghaną (godz. 16). Największym smaczkiem tej konfrontacji jest osoba trenera afrykańskiej drużyny. Piłkarzy Ghany, którzy w finałach MŚ wystąpią po raz drugi (w 2006 roku w Niemczech doszli do 1/8 finału), prowadzi od prawie dwóch lat... Serb Milovan Rajevac.
Faworytem meczu w Pretorii wydają się jednak podopieczni Radomira Antica. Ich rywale przylecieli bowiem do RPA osłabieni brakiem swojego lidera Michaela Essiena z Chelsea. Nic zatem dziwnego, że w sparingu przed mundialem przegrali na wyjeździe z Holandią 1:4.
Serbowie takich kłopotów kadrowych nie mieli, choć w sparingach też nie zachwycali. Najpierw przegrali sensacyjnie z Nową Zelandią 0:1, a 2 czerwca w austriackim Kufstein - na zalanym wodą grząskim boisku - zremisowali z Polską 0:0.
Algieria - Słowenia :
Najwcześniej, bo o godz. 13.30, rozpocznie się w niedzielę mecz grupy C Algieria - Słowenia w Polokwane. Podobnie jak w przypadku potyczki Serbów z Ghaną, będzie to pierwsze w historii spotkanie tych drużyn.
Oba zespoły nie należą do faworytów swojej grupy, gdzie mają za rywali teoretycznie silniejsze reprezentacje Anglii i USA. Słoweńcy, pogromcy Polaków w eliminacjach, zagrają w finałach MŚ po raz drugi. Podczas mundialu w 2002 roku przegrali wszystkie trzy mecze. Z kolei Algierczycy, którzy polecieli do RPA dzięki zwycięstwu w barażu 1:0 nad Egiptem, wystąpią w najważniejszej piłkarskiej imprezie trzeci raz - ostatnio w 1986 roku w Meksyku.
dp