Błachowicz obronił mistrzowski pas federacji UFC

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2021 07:20
Israel Adesanya pokonany po pięciorundowej walce przez Jana Błachowicza podczas gali UFC 259 w Las Vegas. 
Audio
  • Robert Złotkowski przed walką Janka Błachowicza w obronie pasa mistrza UFC
  • Robert Złotkowski po wygranej Jana Błachowicza
Jan Błachowicz i Israel Adesanya
Jan Błachowicz i Israel AdesanyaFoto: facebook UFC

W niedzielę rano czasu polskiego odbyła się gala mieszanych sztuk walki, podczas której walką wieczoru było starcie: Jan Błachowicz - Israel Adesanya.
Błachowicz po raz pierwszy bronił mistrzowskiego pasa w kategorii półciężkiej federacji UFC - największej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki. Rywalem polskiego mistrza MMA był... inny mistrz UFC w kategorii średniej - Nigeryjczyk Israel Adesanya. Po raz pierwszy w historii w walce wieczoru numerowanej gali UFC wystąpił polski zawodnik, więc można śmiało powiedzieć, że było to wydarzenie historyczne dla polskiego mma. 

Pierwsze trzy rundy toczyły się w stójce i obaj zawodnicy wymieniali się kopnięciami i ciosami. Jednak w czwartej i piątej rundzie Błachowiczowi udało się sprowadzić rywala do parteru i to zadecydowało. Jednogłośną decyzja sędziów zwyciężył Jan Błachowicz (49:46, 49:45  49:45), pozostając mistrzem UFC.   

Posłuchajcie Roberta Złotkowskiego - jednego z trenerów Jana Błachowicza - jego zapowiedzi walki i reakcji zaraz po pojedynku. Dźwięk załączono obok. 

***

Darek Matyja


Zobacz więcej na temat: SPORT Czwórka
Czytaj także

Jan Błachowicz mistrzem UFC

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2020 07:00
W Abu Zabi Polak znokautował faworyzowanego Amerykanina Dominicka Reyesa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Joanna Jóźwik: Nareszcie czuję, że żyję

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2021 22:01
Piąta zawodniczka biegu na 800 metrów z igrzysk w Rio wraca do... olimpijskiej formy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lewandowski i Haratyk na podium HME

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2021 00:10
Marcin Lewandowski był drugi w biegu na 1500 metrów, ale po dyskwalifikacji Indebritsena został mistrzem, po czym Norwegowie złożyli protest... i znów jest wicemistrzem. Michał Haratyk także ze srebrem. 
rozwiń zwiń