Iga Świątek nie miała problemów aby awansować do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego na paryskich kortach imienia Rolanda Garrosa. Polka pewnie pokonała Szwedkę Rebeccę Peterson w dwóch krótkich setach 6:1, 6:1.
W pierwszym secie Iga prowadziła już 5:0 i miała własny serwis, ale nie zdołała zakończyć tej partii do zera. Siódmy gem tego seta należał jednak do naszej tenisistki i skończyło się na 6:1. Co ciekawe Szwedka wcale nie grała źle, ale... to Polka w wygrywała te najważniejsze piłki i stąd taki wynik.
W drugim secie zaczęło się od wygrania własnego serwisu, przełamania i kolejnego zwycięstwa w gemie serwisowym i szybciutko zrobiło się 3:0. Kolejne dwa gemy znów szybko dla Polki i zrobiło się 5:0. W szóstym gemie tego seta Iga prowadziła już 30:0, ale ambitna Szwedka zdołała jednak wyciągnąć i wygrała jedynego w tym meczu własnego gema serwisowego.
Następny gem serwisowy Iga wygrała już bez kłopotów i zakończyła cały mecz wynikiem 6:1, 6:1. Całe spotkanie trwało 61 minut.
W kolejnej rundzie Iga zagra z Estonką Anett Kontaveit, która także nie miała kłopotów w meczu II rundy z Francuzką Kristiną Mladenovic wygrywając 6:2, 6:0.
Posłuchajcie co Iga powiedziała o swojej kolejnej rywalce.
***
Darek Matyja