Polscy żużlowcy zostali drużynowymi wicemistrzami świata po dwudniowych zawodach Speedway of Nations w Manchesterze. Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i wspomagający ich Jakub Miśkowiak po pierwszym dniu rywalizacji wyprzedzali aż o 10 punktów Brytyjczyków.
Po dwóch dniach i całej rundzie zasadniczej zdobyli 74 punkty, o 6 wyprzedzali Duńczyków i o 10 Brytyjczyków. Jednak w finale zmierzyli się nie z Duńczykami, a właśnie z Brytyjczykami, którzy w 22. biegu byli lepsi od żużlowców Danii - a ci tym razem musieli zadowolić się brązem
W bezpośredniej walce o złoto wydawało się, że Zmarzlik i Janowski nie mogą nie zdobyć tytułu mistrzowskiego... Jednak na jednym z wiraży Zmarzlik pojechał za szeroko, zajeżdżając drogę Janowskiemu, który nie zdołał opanować motocykla i upadł. To definitywnie przekreśliło to szanse na zdobycie złota... Mimo zwycięstwa Zmarzlika w tym biegu, mistrzami świata zostali Brytyjczycy, a nasi żużlowcy zakończyli rywalizację na drugim miejscu...
Wielkie gratulacje za walkę, ale trochę szkoda, bo złoto było na wyciągnięcie ręki... dosłownie "o włos".
Więcej informacji - także z ligowych boisk i parkietów - znajdziecie w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja