Poznaj jedenastkę Smudy na EURO 2012!

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2011 09:29
Selekcjoner biało-czerwonych Franciszek Smuda znalazł brakujące ogniwa w defensywie. Dlatego już za kilka miesięcy powinien mieć drużynę na polsko-ukraińskie finały mistrzostw Europy.

Przegląd Sportowy: Smuda otwarcie przyznaje, że nie ma już żadnych wątpliwości, choć wcześniej poważnie wahał się, czy stawiać na zawodników, którzy zmieniają obywatelstwo. Przez rok poszukiwań kandydatów do gry w swojej drużynie zmienił zdanie. "Jak tylko Perquis i Arboleda dostaną polskie paszporty, powołam ich do kadry. Nie ma co się krygować i przepraszać za to, że obcokrajowcy chcą grać dla Polski. Perquis ma polskie korzenie, a Arboleda normalnie może starać się o obywatelstwo, bo już 5 lat mieszka u nas. Wtedy będę mógł powiedzieć, że mam gotową jedenastkę i skupię się na szukaniu wartościowych dublerów na każdą pozycję" - zapowiada Smuda.

Nie od dziś wiadomo, że środek obrony to największe zmartwienie polskiego selekcjonera. Nieświadomy tego faktu był chyba tylko selekcjoner Franciszek Smuda, który początkowo zapowiadał, że w czasie jego rządów w kadrze nie będzie mowy o naturalizacji piłkarzy. Teraz, gdy jak sam przyznał uważnie przyjrzał się polskim środkowym obrońcom szybciutko zmienił zdanie i "dla dobra" polskiej drużyny gotowy jest na powołanie Kolumbijczyka Arboledy i kolejnego po Obraniaku Francuza z polskimi korzeniami Damiena Perquisa. Co ciekawe, jeżeli wspomniana dwójka dołączy wkrótce do kadry to w optymalnym zestawieniu linii defensywnej mielibyśmy aż trzech zawodników, którzy zdobyli polski paszport za kadencji Smudy, bo przecież jest jeszcze Sebastian Boenisch.

Nas jednak zdecydowanie bardziej zdziwił fakt, że selekcjoner Smuda na siedemnaście miesięcy przed mistrzostwami ma już w głowie wykrystalizowaną jedenastkę na mundial. Ba jeszcze bardziej zadziwiający jest fakt, że otwarcie się do tego przyznaje, wysyłając jednocześnie niepokojący sygnał do polskich piłkarzy. Czy nie lepiej było zachować tę informację dla siebie, tak aby potencjalni kadrowicze do samego końca rywalizowali o miejsce w drużynie? Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Franciszek Smuda w swojej dotychczasowej pracy trenerskiej bardzo niechętnie rotował piłkarzy pierwszego składu, a w jego zespołach podczas całego sezonu na boisko wybiegało regularnie zaledwie 14-15 zawodników. Czyżby zatem Smuda na siedemnaście miesięcy przed mundialem zakończył poszukiwania reprezentantów? Czy pozostałe miejsca w kadrze zajmą piłkarze, którzy nie będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu?

Marek Dziadukiewicz

Czytaj także

Kadra Smudy pikuje w rankingu FIFA

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2010 11:45
Piłkarska reprezentacja Polski spadła z 71. na 73. miejsce w najnowszym rankingu FIFA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Złota Piłka: Kontrowersyjne typy Polaków

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2011 22:57
Michał Żewłakow przyczynił się do kontrowersyjnego wyboru Lionela Messiego na zdobywcę Złotej Piłki, Franciszek Smuda mógł się pomylić w typowaniu, a dziennikarz, który głosował w imieniu polskich mediów jest... kompletnie anonimowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Francuz zagra u Smudy?

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2011 11:50
Gdyby Damien Perquis dostał powołanie do reprezentacji Francji odmówiłby. Podjął decyzję, że chce grać dla Polski i … dla swojej polskiej babci.
rozwiń zwiń