Polscy tenisiści rozjechali się po świecie. Jedni grają w turniejach na antypodach, które są ostatnim sprawdzianem przed Australian Open, inni szukają punktów rankingowych m.in. w turniejach w Azji.
Magda Linette, która jest jedną z trojga Polaków, którzy mają zapewniony udział w singlowym turniej głównym Australian Open - oprócz Igi Świątek i Huberta Hurkacza - odpadła już w pierwszej rundzie turnieju w Hobart, po przegranej z niżej notowaną Belgijką Alison Van Uytvanck. Pierwszego seta Magda przegrała do czterech, w drugim wygrała do jednego, ale trzecią partię także przegrała do czterech.
Co ciekawe w tym trwającym ponad dwie godziny meczu Linette wygrała więcej gemów od swojej rywalki. Polka wygrała ich bowiem 14, a Belgijka 13, ale w tenisie liczą się nie wygrane gemy lecz sety i dlatego Polka pożegnała się z turniejem.
Do Tajlandii w poszukiwaniu punktów rankingowych wybrali się natomiast Kacper Żuk i Daniel Michalski.
No i więcej tych punktów znalazł tam Michalski, który awansował do drugiej rundy po pokonaniu w trzech setach Japończyka Shintaro Mochizukiego.
Żuk odpadł w już I rundzie po przegranej z innym Japończykiem Yasutaką Uchiyamą.
Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja