Lech gra dalej w Lidze Konferencji

Barcelona - mimo gola Lewandowskiego - przegrała z Manchesterem United i odpadła z Ligi Europy.

Kapitan mistrza Polski Lecha Poznań Mikael Ishak

Foto: Shutterstock.com/Konrad Swierad

Ponad 34 tysiące kibiców na stadionie w Poznaniu oraz znacznie więcej przed telewizorami obserwowało w czwartkowy wieczór sukces piłkarzy Lecha Poznań. Polski klub, po bezbramkowym remisie na wyjeździe, u siebie pokonał norweski Bodoe Glimt 1:0 i awansował do kolejnej do 1/8 finału Ligi Konferencji. Jedynego gola, dającego awans, strzelił w 63. minucie Mikael Ishak. To największy sukces polskiej piłki klubowej od ponad 30 lat. 
Losowanie par 1/8 finału odbyło się w piątek dziś w szwajcarskim Nyonie i los przydzielił Lechowi szwedzki Djurgardens IF w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Konferencji. Mecze tej rundy zaplanowano 9 i 16 marca.

Także jednego gola, a to za sprawą Roberta Lewandowskiego, strzeliła Barcelona w rewanżowym, wyjazdowym meczu z Manchesterem United w Lidze Europy, ale przegrała to spotkanie 1:2 i odpadła z rozgrywek, nie awansując do 1/8 finału tych rozgrywek. Lewandowski do siatki trafił z rzutu karnego w 18. minucie.
W pierwszym meczu u siebie Barca zremisowała bowiem 2:2. 

Awans do 1/8 finału Ligi Europy wywalczył natomiast Juventus Turyn, który - w składzie z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym - wygrał na wyjeździe z Nantes 3:0. Hat trickiem popisał się  Argentyńczyk Angel Di Maria. W Turynie przed tygodniem był remis 1:1.
W obu spotkaniach zabrakło kontuzjowanego napastnika zespołu z Turynu - Arkadiusza Milika.

Więcej informacji w dźwiękowej wersji Przeglądu.

***

Darek Matyja