To nie był piękny mecz, a na taki się zanosiło, bo skoro w finale Ligi Narodów zagrali Hiszpanie i Chorwaci i taki skład mógł gwarantować emocje od pierwszego gwizdka sędziego.
Te emocje rozpoczęły się jednak dopiero po ostatnim gwizdku, bowiem ani w regulaminowym czasie gry, ani też w dogrywce nie padła ani jednak bramka i tak właściwie okazji do strzelenia goli też był jak na lekarstwo.
W karnych lepiej spisali się Hiszpanie, którzy trafili 5 razy na sześć prób, Chorwaci pomylili się dwukrotnie, a właściwie nie oni się pomylili, tylko ich strzały obronił hiszpański bramkarz Unai Simon.
W meczu o trzecie miejsce Włosi wygrali 3:2 z Holendrami.
03:51 19 06 PSw.mp3 Popołudniowy przegląd sportowy - 19 czerwca 2023
***
Darek Matyja