Kadra Smudy na raty

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2012 01:10
W zależności od powołań Franciszek Smuda będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy być może dopiero pod koniec maja.

Franciszek Smuda w środę ogłosi nazwiska 32 piłkarzy, którzy będą mieli szanse pojechać na EURO 2012. 26 z nich będzie w tzw. szerokiej kadrze, która 16 maja w Austrii rozpocznie zgrupowanie. Wcześniej, bo już 9 maja część kadrowiczów pojedzie na obóz regeneracyjny do Turcji. Po zgrupowaniu w Austrii selekcjoner odeśle trzech piłkarzy do domów. Z sześcioma pozostałymi kadrowiczami mają „czekać w pogotowiu", na wypadek urazu któregoś z 23 wybrańców Smudy. Po to, żeby w ciągu dwóch dni dołączyć przygotowanym do drużyny. Tak jak cztery lata temu Łukasz Piszczek, który na EURO 2008 dojechał z greckiego Rodos, gdzie spędzał urlop.

Najpóźniej do dyspozycji trenera będzie Kamil Glik. Oczywiście jeśli stoper drugoligowego włoskiego Torino znajdzie się w szerokiej kadrze. Serie B kończy rozgrywki dopiero 27 maja. Jakby problemów z środkiem obrony było w reprezentacji mało – Damien Perquis dopiero kilka dni temu zaczął biegać, nie wiadomo kiedy wróci do pełnych treningów – inny kandydat, Marcin Wasilewski, dopiero 20 maja rozegra ostatni mecz barażowy o tytuł mistrzowski w Belgii. – Tylko spokojnie. O tym akurat wiemy od dawna i wszystko mamy już dokładnie przeanalizowane – już kilka miesięcy temu uspokajał Smuda na łamach „Przeglądu Sportowego".

Kadrowicze mają specjalne rozpiski od Barry'ego Sloana, członka sztabu reprezentacji odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne. – Mam wszelkie statystyki dotyczące reprezentacji Polski. Nie martwi mnie, że Polacy skończą sezon w różnych terminach. Na EURO 2012 będą z pewnością gotowi – zapewnia Irlandczyk.

Solan opracował plany m.in. na podstawie badań lekarskich, liczby meczów, jakie rozegrali w tym sezonie i oczywiście pozycji, na jakiej występują. – W tej kwestii wiele nowego wymyślić się nie da, ale chodzi o małe rzeczy. Każdy z zawodników oczekuje czegoś innego – tłumaczy trener.

Zupełnie inny problem ma Fernando Santos, selekcjoner reprezentacji Grecji. Portugalczyk dopiero po 20 maja będzie miał do dyspozycji większość swoich kadrowiczów, bo na ten dzień zaplanowana jest ostatnia kolejka baraży o miejsce w Lidze Mistrzów. A już 8 czerwca jego drużyna zagra z Polską mecz otwarcia EURO 2012. – Nie zamierzam narzekać. W przygotowaniach postawimy na regenerację i taktykę, w ciągu dwóch tygodni nie ma sensu pracować nad kondycją – uważa Santos.

Na podobny obóź regeneracyjny, do tego organizowanego przez PZPN udadzą się także reprezentanci Niemiec, a przynajmniej ich część, która nie wystąpi w finale Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec. Która metoda jest słuszna pokażą wyniki meczów Euro 2012. My mamy nadzieję, że nasi kadrowicze będą mieli zapewnione wszelkie luksusy, tak by nic nie stanęło na drodze do fantastycznego wyniku.

źródło: przegladsportowy.pl

Czytaj także

Polska reprezentacja ma trenera z zagranicy!

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2012 13:00
Trener Franz Smuda pochwalił się dziennikarzom swoim świeżo odnowionym, niemieckim dowodem osobistym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kadrowicz Smudy rozważa przejście na zasiłek

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2012 13:33
- Wciąż "straszyłem", no i w końcu mogę powiedzieć, odchodzę z Auxerre. Nie wiem jeszcze gdzie trafię - mówi Dariusz Dudka w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sprawdź, ile zarobią piłkarze za udany występ na Euro

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2012 19:41
Za każde zwycięstwo w grupie piłkarskich mistrzostw Europy zawodnicy reprezentacji Polski dostaną do podziału 500 tysięcy euro. Zdobycie tytułu to trzy miliony 750 tysięcy euro.
rozwiń zwiń