- Celem Ameryki na Ukrainie jest to, by Ukraińcy wygrali i wyrzucili rosyjskich agresorów ze swojego kraju. To cel wspólnych wysiłków nas i naszych przyjaciół - Polaków oraz innych naszych sojuszników - jeśli chodzi o sankcje oraz dostarczanie różnego rodzaju pomocy bohaterskim ukraińskim żołnierzom broniącym swojej ojczyzny - powiedział Mark Brzezinski w "SE".
"50 mln sztuk amunicji"
Zapytany, czy jego zdaniem Zachód dostarczył Ukrainie wystarczająco dużo ciężkiej broni i czy są nadal rezerwy i można wysłać Ukraińcom jeszcze więcej uzbrojenia, ambasador USA odpowiedział, że "dostarczamy ukraińskim żołnierzem to, czego potrzebują - broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą".
- Wysłaliśmy 50 mln sztuk amunicji. Zajęłoby nam wiele czasu, by wymienić wszystko, co dostarczyliśmy Ukrainie. Najważniejsze, jak sądzę, jest to, że doskonale znamy struktury defensywne i ofensywne Rosji. Uzbrajamy Ukraińców do walki na polu bitwy, które Rosja z własnej woli stworzyła, do prowadzenia konfliktu, którego Rosja mogła uniknąć, a który prowadzi do śmierci nie tylko ukraińskich cywilów i żołnierzy, lecz także Rosjan. Mam nadzieję, że Władimir Putin ma dobre wytłumaczenie dla matek, które będą dostawać ciała poległych rosyjskich żołnierzy. To bowiem jest również tragedią - zaznaczył ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Pytany, czy w ocenie Waszyngtonu, wojnę uda się zakończyć dyplomacją czy rozstrzygnie się ona na polu bitwy, Mark Brzezinski podkreślił, że "podejmujemy wszelkie wysiłki, by zakończyć tę wojnę. Za pomocą środków dyplomatycznych, ale również poprzez zaopatrzenie ukraińskich żołnierzy, by sami byli w stanie wyrzuć z kraju rosyjskich agresorów".
Decyzja rosyjskiego dowództwa
- To rosyjskie przywództwo będzie musiało zdecydować, którą ścieżką podążyć. Rosjanie powinni opuścić Ukrainę natychmiast. Oczywiście, mogą też kontynuować to, co robią, ale swoimi działaniami już spowodowali ogromny rozlew krwi nie tylko wśród ukraińskich cywilów, lecz także zmuszanych do walki rosyjskich żołnierzy - powiedział Mark Brzezinski.
- Uważam, że to tragiczny komunikat ze strony Rosji, iż w 2022 r. odcina się od reszty świata, wycofuje się z grona rozwiniętych gospodarczo państw, skazując się na izolację. To jednak wybór, którego osobiście dokonał rosyjski prezydent. Moim zdaniem to czyste szaleństwo w kontekście tego, co jest interesem zwykłych Rosjan. To jednak się dzieje, a my musimy odpowiednio na to zareagować - stwierdził.
"Próba zastraszenia Zachodu"
W związku z odcięciem przez Rosję dostaw gazu do Polski i Bułgarii ambasador USA ocenił, że "polski plan energetyczny okazał się właściwy na te czasy". - Polska nie ulega, mimo tego, co robi Rosja, jeśli chodzi o użycie - po raz kolejny - surowców energetycznych jako broni przeciwko Zachodowi - ocenił. Według niego, ze strony Putina "to próba zastraszenia Zachodu, zwłaszcza państw tuż przy zachodnich granicach Rosji". - Ale to nie zadziała właśnie ze względu na przygotowanie, choćby Polski, do takiego rozwoju wydarzeń - dodał ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Pytany czy wyobraża sobie relacje z Rosją po barbarzyństwach, których dokonała w Ukrainie, ambasador USA odparł, że "Putin stracił wszelką legitymację jako przywódca z powodu zbrodni i ludobójstwa - jak je określił Joe Biden - których dokonał w Ukrainie".
- Nie wyobrażam sobie w żaden sposób, by powrót do normalnych relacji był możliwy. Chciałbym jednak oddzielić Putina od zwykłych Rosjan. Młodzi Rosjanie są utalentowani, chcą mieć kontakty ze światem. Chcą studiować i prowadzić biznesy za granicą - dodał.
Czytaj również:
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce zaznaczył przy tym, że "rosyjska kultura jest piękna i wspaniała". Jak dodał, "to tragedia, że to wszystko będzie izolowane przynajmniej w najbliższej przyszłości z powodu zbrodni Władimira Putina".
- Wierzę, że w bardzo długiej perspektywie Rosjanie mają ogromny potencjał, by wyłonić troskliwych przywódców i być częścią świata. Jeśli więc chodzi o długą perspektywę, pozostanę pełen nadziei. Jednak w najbliższej przyszłości nie jestem sobie w stanie wyobrazić powrotu do dawnych relacji z Putinem, który jest zbrodniarzem wojennym i ma na sumieniu ludobójstwo - powiedział Brzezinski.
» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny «
***
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału Ukraińskiego Radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
nt